Nowe ogniska ptasiej grypy
Treść
W Rumunii i Rosji odkryto nowe ogniska ptasiej grypy. Podobna sytuacja panuje w Azji, szczególnie w Tajlandii, gdzie zmarła kolejna osoba zarażona wirusem H5N1. W niektórych regionach Chin zarządzono ubój drobiu.
Obecnie z ptasią grypą zmaga się już kilka krajów Europy i Azji. W środę brytyjskie laboratorium potwierdziło występowanie wirusa H5N1 w rumuńskiej miejscowości Malic; jest to już kolejne ognisko ptasiej grypy w tym kraju. Zarówno wieś Ceamurlia, jak i Malic zostały objęte kwarantanną, a drób z tamtejszych hodowli ubito. Nowe ogniska choroby stwierdzono także w Rosji. Tamtejsze laboratoria potwierdziły występowanie wirusa H5N1 w Tule, około 220 km od Moskwy.
Wczoraj władze Tajlandii poinformowały, że wskutek zarażenia groźnym wirusem zmarł mieszkaniec tego kraju. Mężczyzna, który hodował drób, zachorował, spożywając zarażone mięso. Jego siedmioletni syn z symptomami choroby znajduje się w szpitalu.
Około 91 tys. ptaków wybito na fermie drobiowej w Mongolii Wewnętrznej na północy Chin, gdzie w ostatnich dniach znaleziono 2600 ptaków padłych na ptasią grypę. Zarazę - jak potwierdzono w Pekinie - wywołał wirus H5N1.
W obawie przed rozprzestrzenieniem się choroby niemieckie władze poleciły trzymać drób hodowlany w zamknięciu, choć spośród krajów UE jedynie w Grecji podejrzewa się wystąpienie zachorowań na ptasią grypę. Wstępne badania przeprowadzone w laboratoriach UE na pochodzących z Grecji próbkach z ptaków na razie jednak nie potwierdziły występowania tej choroby.
Tymczasem ONZ ostrzegła przed przeniesieniem śmiertelnego wirusa na Bliski Wschód i do Afryki. Według ONZ, szczególnie narażona na chorobę jest wschodnia część kontynentu. Zdaniem ekspertów, w związku z obecnością wirusa w Rumunii i Turcji rozniesienie wirusa H5N1 do Afryki jest tylko kwestią czasu.
JS
"Nasz Dziennik" 2005-10-21
Autor: ab