Nowe dzieło Gibsona w kinach
Treść
29 grudnia br. na ekrany polskich kin wejdzie film Mela Gibsona pt. "Apocalypto", który opowiada o upadku wielkiego imperium Majów. Nowe dzieło twórcy "Pasji" zrealizowane zostało z wielkim rozmachem; wzięło w nim udział ponad 700 rdzennych mieszkańców Ameryki Północnej i Środkowej, którzy posługują się w filmie językiem yucatec - pierwotnym dialektem Majów.
W "Apocalypto" przedstawiona została owiana legendami zagadkowa cywilizacja Majów, jej historia opowiedziana w konwencji przygody. Głównym bohaterem filmu jest młody myśliwy nazywany Łapą Jaguara, który żyje wraz z rodziną w leśnej wiosce. Ich spokojne do tej pory życie zostaje nagle zakłócone przez tajemniczych ludzi, którzy sieją wokół siebie śmierć i zniszczenie. Wielu mieszkańców wioski zostaje brutalnie zamordowanych, inni zaś zostają wzięci do niewoli. Wśród nich jest i Łapa Jaguara, który zaprowadzony do wielkiego miasta w głębi dżungli jest świadkiem składania w świątyni przez tamtejszych kapłanów ofiary z pojmanych ludzi. Majowie wierzą bowiem, że w ten sposób przebłagają swoich bogów, którzy w ich mniemaniu zesłali na nich klęskę głodu. Łapa Jaguara postanawia uciec. W pogoń za młodym myśliwym rusza grupa okrutnych wojowników.
Film został zrealizowany z wielkim rozmachem, z dramaturgicznym zacięciem i autentyzmem. Co ciekawe, jego reżyser twierdzi, że przyczyny upadku starożytnej cywilizacji Majów mają zadziwiająco dużo odniesień do czasów nam współczesnych. Film ma być więc nie tylko rozrywką, ale i swoistym ostrzeżeniem dla nas. Zdjęcia do "Apocalypto" kręcono w Meksyku. Konsultantami ekipy filmowej byli archeolodzy, wśród których znalazł się dr Richard Hansen, ekspert w dziedzinie historii Majów. Warto dodać, że do zespołu Gibsona należą również: autor zdjęć Dean Semler, zdobywca Oscara za "Tańczącego z wilkami" Kevina Costnera, autor muzyki James Horner, zdobywca Oscara za muzykę do "Titanica" Jamesa Camerona, nominowany również do tej nagrody m.in. za muzykę do "Apollo 13" Rona Howarda i "Braveheart" Mela Gibsona, oraz scenarzysta Tom Sanders, którego nominowano do Oscara za scenografię do "Szeregowca Ryana" Stevena Spielberga i "Draculi" Francisa Forda Coppoli.
Trzeba jednak zwrócić uwagę na fakt, że "Apocalypto" Mela Gibsona zawiera liczne brutalne sceny, których nie powinni raczej oglądać młodsi widzowie. Film zdobył już na Zachodzie wielki rozgłos, ale i głosy krytyki. Część złośliwych krytyków z Ameryki twierdzi, że dzieło Gibsona nie zasługuje na zainteresowanie, ponieważ sam jego twórca jest według nich postacią kontrowersyjną. Chodzi tu głównie o ataki żydowskie na osobę Mela Gibsona, którym nie podobał się jego wspaniały film "Pasja".
PCz, PAP
"Nasz Dziennik" 2006-12-21
Autor: wa