Nowak wraca
Treść
Dawid Nowak, jeden z najbardziej utalentowanych polskich napastników, po pięciomiesięcznej przerwie wraca do gry i najprawdopodobniej wystąpi w jutrzejszym spotkaniu GKS Bełchatów ze Śląskiem Wrocław.
Gdyby nie te urazy - wzdychają często kibice, obserwując poczynania zdolnego zawodnika. Bo Nowak ma wszystko - talent, błysk, boiskową inteligencję, technikę, umiejętność wykorzystywania podbramkowych sytuacji - poza najważniejszym: zdrowiem. Nie pomagały indywidualne zajęcia, które piłkarzowi fundowali trenerzy Bełchatowa. Gdy tylko wyleczył jedną kontuzję i dochodził do wysokiej formy, łapał kolejną. Od lat znajdował się w kręgu zainteresowań Leo Beenhakkera. Holender chciał sprawdzić go w boju, ale aż cztery (!) razy wyjazd na zgrupowanie uniemożliwiały perypetie zdrowotne. Pod koniec ubiegłego sezonu po Nowaka zgłosiły się najlepsze polskie kluby: Wisła Kraków i Lech Poznań, ale 30 maja, podczas meczu z Jagiellonią Białystok, naderwał on mięsień czworogłowy. Pauzował prawie pięć miesięcy, do gry ma wrócić jutro. Oby na dłużej, oby wreszcie szczęśliwie, bo z jego potencjałem i umiejętnościami może być jednym z najważniejszych zawodników reprezentacji podczas Euro 2012.
Nowak wystąpił już w sobotnim meczu Młodej Ekstraklasy, zebrał dobre recenzje. Teraz czas na wyzwanie większe.
Pisk
"Nasz Dziennik" 2009-10-15
Autor: wa