Nowa tarcza odpowiada także Czechom
Treść
Czechy są gotowe uczestniczyć w nowym amerykańskim systemie obrony  przeciwrakietowej - taką deklarację złożył czeski premier Jan Fischer po  spotkaniu z wiceprezydentem Stanów Zjednoczonych Josephem Bidenem. Wiceszef  Białego Domu powiedział, że już w listopadzie do Pragi przybędzie grupa  amerykańskich ekspertów, aby omówić szczegóły nowego projektu, który zastąpi  obiecany wcześniej Czechom radar.
Premier Jan Fischer stwierdził, że  Czesi będą czekali na posunięcia Amerykanów i będą starali się dostosować do  nowych warunków w zależności od tego, co zaproponują partnerzy zza oceanu.  Dodał, że budowa całego systemu powinna być postrzegana jako projekt Sojuszu  Północnoatlantyckiego. Biden z kolei powiedział, że Waszyngton postrzega Czechy  jako kraj odpowiedzialny, który buduje swoją demokrację już od 20 lat i jest w  stanie samodzielnie podjąć decyzję o udziale w tego typu projektach militarnych.  Po raz kolejny podkreślił, że nowy system oznacza lepszą obronę nie tylko dla  Stanów Zjednoczonych, ale dla wszystkich członków NATO.
W czasie spotkania  omawiano także kwestie bezpieczeństwa energetycznego i dywersyfikacji dostaw  paliw. Zdaniem szefa czeskiego rządu, należy rozważyć wszystkie międzynarodowe  możliwości dywersyfikacji. - Rozmawialiśmy o potrzebie zwiększenia dostaw z  terytoriów, z których docierają do nas jak dotąd nieoczyszczone paliwa -  powiedział Fischer. Jednocześnie wyraził przekonanie, że niezbędne będzie w  najbliższej przyszłości korzystanie z bardziej zróżnicowanych źródeł  energii.
Biden miał poinformować czeski rząd o zainteresowaniu amerykańskiej  korporacji energetycznej Westinghouse udziałem w konserwacji elektrowni atomowej  w Temelinie. Do tej pory faworytem w przetargu na dozór nad urządzeniami w  elektrowni, w której doszło do awarii w marcu 2007 roku, była rosyjska spółka  Atomstroyexport.
ŁS
"Nasz Dziennik" 2009-10-24
Autor: wa
 
                    