Nowa szefowa Związku Polaków na Białorusi
Treść
31-letnia Andżelika Borys została nowym prezesem Związku Polaków na Białorusi (ZPB). Wyboru dokonali w sobotę wieczorem delegaci szóstego zjazdu tej organizacji, obradującego w polskiej szkole w Grodnie. Borys pokonała w głosowaniu m.in. dotychczasowego szefa związku Tadeusza Kruczkowskiego, który po przegranych wyborach opuścił salę obrad.
Andżelika Borys mieszka w Grodnie, reprezentuje grupę działaczy ZPB pozostających w opozycji do Kruczkowskiego. Dotychczas była w zarządzie tej organizacji - kierowała działem oświaty. Głosowało na nią 152 delegatów, a na Kruczkowskiego - 116. Dwa głosy otrzymał trzeci kandydat startujący w wyborach, Piotr Kuźmicz.
Wybrano też nowy zarząd i radę naczelną ZPB. Jednym z sześciu wiceprezesów jest Józef Porzecki; w większości reprezentują oni "pozagrodzieńskie" oddziały organizacji, co ma usprawnić jej działanie w terenie.
Nowa prezes oświadczyła, że w działalności ZPB nie będzie żadnej polityki. Jak mówiła, będzie współpracowała z organami władzy na Białorusi, by rozwiązywać problemy Polaków, ale jednocześnie zadeklarowała obronę ich praw "jako Polaków, obywateli Białorusi i podatników tego państwa".
Atmosfera w czasie obrad była bardzo napięta. Przed wyborami nowego szefa ZPB nie brakowało wzajemnych oskarżeń i wytykania sobie różnych podejrzanych spraw i skandali obyczajowych. Obserwatorzy zjazdu, w tym przedstawiciele organizacji z Polski współpracujących ze Związkiem Polaków na Białorusi, uważają, że organizacja przechodzi kryzys, który trzeba jak najszybciej zażegnać. Krytycznie ocenili sytuację w Związku obecni na zjeździe goście z Polski, w tym przedstawiciele organizacji na stałe z nim współpracujących. Andrzej Chodkiewicz ze "Wspólnoty Polskiej" powiedział, że są dwie płaszczyzny poważnego kryzysu: pierwsza to właśnie kryzys w relacjach centrali i oddziałów ZPB w tzw. terenie, druga - konflikt personalny.
KWM, PAP
Autor: ab