Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Nowa miss też broni małżeństwa

Treść

W ubiegłym tygodniu kierujący konkursem na najpiękniejszą kobietę Ameryki miliarder Donald Trump pozbawił korony Miss Kalifornii Carrie Prejean, która naraziła się środowiskom gejowskim za wypowiedź, w której broniła małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny. Kiedy jednak tytuł najpiękniejszej został przekazany zdobywczyni drugiego miejsca Tami Farrell, wybuchł kolejny "skandal", bo i ona ma podobne poglądy.

Kilka dni temu Carrie Prejean za rzekome niedopełnienie warunków kontraktu została pozbawiona tytułu najpiękniejszej kobiety Kalifornii, zaś jej koronę przekazano zdobywczyni drugiego miejsca Tami Farrell. Aby uniknąć kolejnych "ideologicznych nieporozumień", nową miss poddano takiej samej próbie co jej poprzedniczkę. Farrell zapytana w programie Fox News o podejście do sprawy tzw. gejowskich małżeństw najpierw dyplomatycznie odpowiedziała, że jest to prywatna decyzja każdego z osobna. - Myślę, że jest to decyzja osobista oraz zagadnienie z dziedziny praw obywatelskich. To jest sprawa, w której każdy amerykański stan powinien się wypowiedzieć z osobna - stwierdziła. Jednak chwilę później sprecyzowała, iż podziela zdanie swojej usuniętej poprzedniczki. - Wierzę, że małżeństwem powinien być związek kobiety i mężczyzny - powiedziała w rozmowie z dziennikarzem. Nasuwa się zatem pytanie: czy i tym razem "poprawne politycznie" jury pozbawi korony "niepoprawną politycznie" Tami Farrell?
Tymczasem, jak przypomina portal The Christian Institute, równocześnie z listopadowymi wyborami prezydenckimi w stanie Kalifornia odbywało się referendum społeczne na temat związków homoseksualnych. Zdecydowana większość mieszkańców opowiedziała się w nim przeciwko ich legalizacji. W ubiegłym miesiącu Sąd Najwyższy podtrzymał decyzję wyborców. Wypowiedzi obu miss są więc jak najbardziej zgodne z poglądem większości Kalifornijczyków.
MBZ
"Nasz Dziennik" 2009-06-18

Autor: wa