Nowa "Cyganeria"
Treść
Najnowsze nagranie tego popularnego dzieła Pucciniego firmują dwie największe, w tej chwili, gwiazdy światowej wokalistyki: Anna Netrebko i Rolando Villazón. Mimo że nagranie jest bardzo porządne, to już chwilami wyraźnie słychać zapowiedź wokalnego kryzysu Villazóna. Jego głos stał się matowy i stracił nieco ze swojego blasku. Co prawda artysta nadrabia ekspresją, która pomaga mu wydobyć z partii Rudolfa całą jej dramaturgię, ale słychać też kłopoty ze swobodą emisji, na szczęście tylko w kilku momentach. Mimo to odbiera się jego kreację jako bardzo wiarygodną i pełną wyrazu. Netrebko, najkrócej ujmując, jest znakomita, nie nadużywając wokalnej ekspresji, co zdarza się wielu śpiewaczkom, sugestywnie, zarazem subtelnie buduje obraz kruchej Mimi. Jej piano jest pełne subtelności, a naturalnie prowadzony głos ma ciepłe, nasycone i wyrównane w każdym rejestrze brzmienie, cała kreacja ujmuje elegancką prostotą. Wzruszające, pełne intymności duety w ich wykonaniu to najmocniejsza strona tego albumu. W niczym im nie ustępują wykonawcy pozostałych partii: Nicole Cabell - Mussetta, Boaz Daniel - Marcello, Stefhane Degout - Schaunard, Witalij Kowaljow - Colline. Każdy z nich jest mistrzem swojej roli. Dyrygujący całością wykonania Bertrand de Billy wydobył z partytury wszystkie niuanse dynamiczno-kolorystyczne i przepoił muzykę niezwykle sugestywną ekspresją. Jest w jego interpretacji subtelna gra uczuć, młodzieńcza burzliwość i beztroska zabawa. Wszystko to jest jakby wstępem do dramatu ostatnich fraz, który w tym ujęciu zabrzmiał wyjątkowo sugestywnie. Jednocześnie należy zaznaczyć, że dyrygent zadbał o właściwe proporcje brzmienia, co pozwoliło solistom na swobodne i naturalne prowadzenie głosu. Jednym słowem: wartościowe nagranie, warto je mieć! Adam Czopek "Nasz Dziennik" 2008-08-26
Autor: wa