Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Nord Stream nabiera tempa

Treść

Projekt Gazociągu Północnego pod Bałtykiem ma strategiczne znaczenie dla bezpieczeństwa energetycznego nie tylko Niemiec i Rosji, ale całej Europy - uważa prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew. Tego samego zdania jest kanclerz Niemiec Angela Merkel, która na spotkaniu z szefem Kremla w Monachium oświadczyła, że jej kraj zdecydowanie popiera tę inwestycję.

Obydwaj przywódcy wyrazili nadzieję na szybką realizację inwestycji, dlatego w tym celu zaapelowali do rządu Szwecji o postęp w procedurach związanych z udzieleniem pozwoleń budowlanych. Taka błyskawiczna reakcja Berlina i Moskwy związana jest z nabierającym tempa planem budowy gazociągu Nabucco. Merkel wyraziła nadzieję, że projekt ten nie przyczyni się do zakłóceń dostaw rosyjskiego gazu do Europy Zachodniej. Z kolei Miedwiediew zapewnił, iż Rosja "nie jest zazdrosna o Nabucco".
Kanclerz Angela Merkel podkreśliła, że Nabucoo oraz Gazociąg Północny to dwa niezależne od siebie i niestojące ze sobą w sprzeczności projekty, które mają przyczynić się do bezpieczeństwa energetycznego krajów europejskich. - Gazociąg Północny ma strategiczne znaczenie nie tylko dla Rosji i Niemiec, ale dla całej Europy - z kolei zaklinał rzeczywistość Miedwiediew.
Żaden z przywódców nie potrafił jednak wymienić owych korzyści, jakie to miałyby z Nord Streamu czerpać inne państwa niż Rosja i Niemcy. Może poza wdzięcznością ze strony "rosyjskiego niedźwiedzia", z którą to spotkała się Finlandia, która jako pierwsza z państw nadbałtyckich przestała się sprzeciwiać budowie gazociągu. - Mam nadzieję, że przykład Finlandii zainspiruje innych - podziękował Finom czy może pogroził innym Miedwiediew.
ŁS, PAP
"Nasz Dziennik" 2009-07-17

Autor: wa