Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Nord Stream będzie droższy

Treść

Konsorcjum Nord Stream uzyskało już kredyt na budowę pierwszej nitki gazociągu, którego zadaniem będzie dostarczanie gazu z Rosji przez Morze Bałtyckie do Niemiec. Pożyczki w wysokości 3,9 mld euro zgodziło się udzielić łącznie 26 banków. Tymczasem suma ta może nie wystarczyć na zrealizowanie projektu, gdyż - jak się okazuje - koszty Gazociągu Północnego będą znacznie większe, niż wcześniej zapowiadano.
Przed dwoma dniami konsorcjum Nord Stream uzyskało w Londynie kredyt na sumę 3,9 mld euro. Jak informuje "Głos Rosji", udostępniło go łącznie 26 banków. 3,1 mld euro zostanie pożyczone pod gwarancje agencji kredytowo-eksportowych z Niemiec i Włoch - Hermes i SACE, przy czym sumę tę rozłożono na 16 lat. Kolejne 800 mln euro - jak informuje PAP - banki pożyczą spółce na 10 lat bez żadnych zabezpieczeń.
Chwilę po podpisaniu porozumienia w tej sprawie dyrektor finansowy spółki Nord Stream Paul Corcoran podkreślił, iż budowa pierwszej magistrali może ruszyć zgodnie z planem, czyli już w przyszłym miesiącu. Dyrektor zarządzający spółki Mattias Warning zapewnił z kolei, że obie nitki Gazociągu Północnego będą działać w pełnym zakresie już w listopadzie 2012 roku. Wcześniej jednak spółka musi pozyskać kapitał na budowę drugiej nitki rurociągu. Oficjalnie podaje się, że na ten cel konsorcjum będzie zabiegać o 2,5 mld euro.
Tymczasem - jak podkreśliła we wczorajszej rozmowie z dziennikiem "Wiedomosti" rzecznik rosyjskiej spółki Nord Stream Irina Wasiljewa - budowa magistrali pochłonie prawie 2 mld USD więcej, niż dotychczas podawano. Wasiljewa zauważa, że koszt projektu wyniesie w rzeczywistości aż 8,8 mld euro. Tymczasem Gazprom, który kontroluje spółkę Nord Stream, utrzymywał dotychczas, że na budowę magistrali potrzeba 7,4 mld euro.
MBZ
Nasz Dziennik 2010-03-18

Autor: jc