Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Nominacja chwilowo wstrzymana

Treść

Związek Wypędzonych chwilowo wstrzyma się z decyzją o nominacji swojego trzeciego członka do rady Fundacji "Ucieczka, Wypędzenie, Pojednanie" i nie poda jutro żadnego nazwiska - informuje niemiecka prasa.

Zdaniem niemieckiej gazety "Bild am Sonntag", Związek Wypędzonych (BdV) wstrzymuje decyzję aż do momentu, gdy koalicja wyciszy spory i ucichną protesty wobec osoby Eriki Steinbach jako kandydata "wypędzonych" do rady Fundacji "Ucieczka, Wypędzenie, Pojednanie", która zbuduje dokumentacyjno-historyczne centrum niemieckich wysiedleń. Niemieckie agencje, informując o odroczeniu decyzji przez BdV, piszą wprost, że spowodowane to zostało ostrym sprzeciwem Guido Westerwellego wobec kandydatury Steinbach do rady oraz polskimi protestami.
"Bild am Sonntag" cytuje Erikę Steinbach, która mówi, że związek potrzebuje czasu, aby podjąć rzeczową i spokojną decyzję w sprawie swojej kandydatury do rady fundacji.
Podobne zdanie wypowiedział przewodniczący parlamentarnej komisji spraw wewnętrznych Wolfgang Bosbach (CDU), który zaapelował do FDP o podjęcie rozmów ze związkiem o kandydaturze Steinbach.
- Jeżeli do takiego rozwiązania potrzeba czasu, to należy ten czas znaleźć i go wykorzystać - powiedział Bosbach.
Niemiecki Związek Wypędzonych jutro powinien zadecydować o kandydaturze Eriki Steinbach do rady fundacji. Gdyby ją zgłosił, to - jak twierdzą wszystkie niemieckie agencje - spowodowałby pierwszy poważny kryzys rządowy, a kanclerz Angela Merkel znalazłaby się w bardzo niezręcznej sytuacji. Miałaby dwa trudne wyjścia: pierwsze - posłuchać swojego współkoalicjanta i zrezygnować z kandydatury Steinbach, co jednak byłoby także złamaniem danego jej słowa, drugie - ku zadowoleniu zdecydowanej większości chadeków poprzeć Steinbach, lecz przy okazji nadwerężyć koalicję i pogorszyć stosunki z Polską. Wszystko wskazuje na to, że BdV postanowił pomóc rządowi, odraczając decyzję, jednocześnie ciągle podkreślając, że jego jedynym kandydatem jest i będzie Erika Steinbach.
Waldemar Maszewski, Hamburg
"Nasz Dziennik" 2009-11-16

Autor: wa