Niższe podatki zachęcą do inwestowania
Treść
Z prof. dr. hab. Andrzejem Kaźmierczakiem ze Szkoły Głównej Handlowej rozmawia Paweł Tunia
W tym i przyszłym roku ma nastąpić obniżka składki rentowej w części płaconej przez pracowników i pracodawców. Jakie będzie to miało skutki ekonomiczne?
- Obniżka części składki rentowej, którą płaci pracownik, spowoduje automatycznie wzrost jego płacy nominalnej i realnej. Te obniżki są spore, bo od lipca ma to być 3 proc., a w przyszłym roku jeszcze 2 procent. Mają one znaczenie z tego względu, że w tym roku nie było podwyżek płac w sferze budżetowej (pomijając resorty siłowe). Proszę pamiętać, iż inflacja, która ma miejsce na poziomie około 2,5 proc., powoduje realny spadek płac. Obniżka składki rentowej doprowadzi zatem do realnego wzrostu płac, aczkolwiek nie o tyle, ile wynosi składka, ponieważ podwyższona płaca to więcej pieniędzy do opodatkowania. Wystąpi tu obniżka wpływów budżetowych z obniżonej składki, ale jednocześnie nastąpi ich wzrost, spowodowany zwiększonymi dochodami pracowników. Istotny wzrost dochodów budżetowych z podatków powinien nastąpić w wyniku wysokiego wzrostu gospodarczego. W ubiegłym roku dochody budżetu państwa wyniosły około 210 mld złotych. Jeśli założymy w dużym uproszczeniu, że dochody wzrastają w takim samym tempie, jak PKB, a ten ma wzrosnąć o 7 proc. - to przyjmując, że dochody też wzrosną o około 7 proc., wpływy budżetowe powinny się zwiększyć o około 14 mld złotych. Tym wzrostem należy oczywiście się podzielić z pracownikami.
Jakie konsekwencje będzie miała obniżka składki płaconej przez pracodawców?
- Obniżka tej części składki budzi kontrowersje. Ma ona nastąpić w przyszłym roku, jednak skala zmiany jest niewielka, bo wyniesie tylko 2 procent. Wynikła z tej zmiany obniżka kosztów pracy dla pracodawców będzie znikoma i nie sądzę, aby miała duży wpływ na wzrost zatrudnienia w sektorze prywatnym. Jest to krok w dobrym kierunku, ale moim zdaniem - bez znaczenia. Każda obniżka podatków to uszczuplenie dochodów budżetowych. Trzeba jednocześnie podkreślić, że obniżka podatków jest korzystna w tym sensie, że poprawia konkurencyjność podatkową Polski - niższe podatki będą zachęcały do inwestowania. Podsumowując, obniżka składki płaconej przez pracodawców uszczupli dochody budżetowe w jakimś stopniu, a z drugiej strony - moim zdaniem - ponieważ zmiana ta jest niewielka, nie spowoduje to żadnych zmian na rynku pracy.
Czy obecna sytuacja podatkowa przedsiębiorstw w Polsce sprzyja lokowaniu w naszym kraju inwestycji zagranicznych?
- Podatki dla przedsiębiorców właściwie ciągle rosną, przez to, że w ostatnich latach podwyższano koszty pracy, zwiększono np. składkę zdrowotną. Chodzi tu o tzw. parapodatki, tradycyjnie zwane klinem podatkowym. W Polsce była wprawdzie kilkuprocentowa obniżka podatku CIT dla przedsiębiorstw, ale niestety rósł klin podatkowy, dokładano obciążenia odprowadzane do ZUS. Dlatego per saldo nie było odciążenia podatków dla pracodawców. Współcześnie w świecie trwa między innymi tzw. konkurencja podatkowa. Bezpośrednie inwestycje zagraniczne napływają do tych krajów, gdzie podatki są niższe, i tam, gdzie koszty pracy są niższe. Dużo inwestycji bezpośrednich napłynęło nie do Polski, ale na Słowację - właśnie dlatego, że tam są m.in. niższe podatki. W Polsce sprzyjaniu lokowania inwestycji miało służyć budowanie specjalnych stref ekonomicznych, ale teraz okazuje się, że Unia Europejska zakazuje ich tworzenia i będziemy stali przed problemem likwidacji tych stref. Nasz kraj pod względem podatkowym w porównaniu do państw UE nie posiada szczególnie wysokich obciążeń, ale generalnie nie należymy także do krajów o najniższych podatkach dla przedsiębiorstw. Od tej strony nie jesteśmy zbyt konkurencyjni. Trzeba także podkreślić, że obniżanie podatków nie jest takie proste ze względu na równowagę budżetową, gdyż państwo musi skądś czerpać dochody do budżetu. Mimo to jednym z kierunków polityki podatkowej powinno być obniżanie podatków właśnie ze względu na potrzebę napływu zagranicznych inwestycji.
Dziękuję za rozmowę.
"Nasz Dziennik" 2007-06-12
Autor: wa
Tagi: nizsze podatki