Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Niszczą konkurencję

Treść

Zamiast obniżyć koszty zatrudnienia, władze Niemiec chcą praktycznie zamknąć rynek pracy dla mieszkańców Europy Środkowej. Wczoraj zastępca rzecznika rządu Thomas Steg poinformował w Berlinie, że na początku maja ma być gotowy stosowny plan działania. Już jutro rząd rozpatrzy raport na temat "nielegalnego" zatrudnienia, przygotowany przez zespół roboczy powołany po spotkaniu kanclerza Gerharda Schroedera z liderami chadeckiej opozycji - przewodniczącą CDU Angelą Merkel i premierem Bawarii Edmundem Stoiberem.
Rządząca od lat w Niemczech lewica, która niezwykle skutecznie wyniszcza tamtejszą gospodarkę, ani myśli o wprowadzeniu mechanizmów ekonomicznych pobudzających koniunkturę gospodarczą. Pod pretekstem "zwalczania płacowego i socjalnego dumpingu" lewicowa ekipa chce zamknąć niemiecki rynek pracy dla konkurencji z państw, gdzie koszty pracy są jeszcze niższe. - Na rynku pracy musi zapanować prawo i porządek - powiedział Steg. Oznacza to, że zamiast obniżenia kosztów pracy u siebie, władze w Berlinie wyniszczający system gospodarki próbują narzucić krajom Europy Środkowej.
Już jutro rząd rozpatrzy raport na temat "nielegalnego" zatrudnienia przygotowany przez zespół roboczy powołany po spotkaniu kanclerza Gerharda Schroedera z liderami chadeckiej opozycji - przewodniczącą CDU Angelą Merkel i premierem Bawarii Edmundem Stoiberem.
Niemieckie ministerstwo gospodarki bada obecnie zasadność rozszerzenia na inne branże ustawy o delegowaniu pracowników zagranicznych do pracy w branży budowlanej w Niemczech. Zobowiązuje ona pracodawców zatrudniających obcokrajowców do wynagradzania ich zgodnie z niemieckimi umowami zbiorowymi. Niemieckie władze chcą w ten sposób ograniczyć konkurencję.
PS, PAP

Autor: ab