Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Niskie płace hamują rozwój

Treść

Już niebawem ruszy ogólnopolska kampania "Niskie płace barierą rozwoju Polski" - informuje szef NSZZ "Solidarność" Janusz Śniadek. Zdaniem związkowców, podwyżki powinny być systematyczne i muszą objąć wszystkie branże zawodowe.

- Podjęliśmy uchwałę, w której wyrażamy trzy podstawowe priorytety związku - powiedział na wczorajszej konferencji prasowej w Łodzi Janusz Śniadek. - Chcemy przede wszystkim systematycznego wzrostu wynagrodzeń, w tym płacy minimalnej - dodał. Zaznaczył, że podwyżki powinny objąć wszystkie grupy zawodowe, nie tylko służbę zdrowia czy pocztowców. - Niedługo związek ruszy z ogólnopolską kampanią "Niskie płace barierą rozwoju Polski" - zapowiedział Śniadek. Jego zdaniem, nie ma innej realnej bariery, która zahamuje odpływ ludzi z Polski, jak tylko zmniejszenie przepaści płacowej między Polską a Europą.
Drugim priorytetem "Solidarności" jest obrona podstawowych praw pracowniczych i związkowych. - Mimo że szykanowanie za działalność związkową wydaje nam się przeszłością, to jednak dzisiaj także mamy z tym do czynienia - podkreślił Janusz Śniadek. Jako przykład podał hipermarket Selgros, w którym we Wrocławiu zwolniono pracowników tylko dlatego, że założyli związek zawodowy. Szef regionu łódzkiego Waldemar Krenc poinformował, że 26 stycznia przed siedzibą właściciela tej sieci w Poznaniu pikietować będą związkowcy m.in. z Łodzi.
Przewodniczący Śniadek z zadowoleniem odniósł się do zapowiedzi przeprowadzenia w Polsce deubekizacji. - W sytuacji, gdy milionom Polaków pogarszają się prawa do emerytury, nie mam cienia wątpliwości, że zrównanie z prawem wszystkich obywateli i odebranie emerytur esbekom jest sprawiedliwe - stwierdził. - W przypadku lustracji to przecież "Solidarność" jest inicjatorem wielu stowarzyszeń "Ujawnić Prawdę", gdzie pokrzywdzeni docierają do swoich teczek i publikują nazwiska osób, które na nich donosiły - dodał. Waldemar Krenc przypomniał, że to Łódź pierwsza otworzyła teczki, a zrobił to prezydent Jerzy Kropiwnicki.
Anna Skopinska, Łódź
"Nasz Dziennik" 2007-01-16

Autor: wa