NIK zajęła się osoczem
Treść
Nierzetelne rozpatrzenie wniosku Laboratorium Frakcjonowania Osocza Sp. z o.o. o poręczenie kredytu na budowę fabryki w Mielcu przez Marka Belkę naraziło Skarb Państwa na stratę blisko 61 mln zł - wynika z najnowszego raportu Najwyższej Izby Kontroli. W raporcie mowa jest nawet o nagannej przychylności wobec tej inwestycji "funkcjonariuszy państwa na przestrzeni długiego czasu i w wielu organach, co oznacza, że mamy do czynienia z zamierzonym i zorganizowanym działaniem". Czy uda się odzyskać pieniądze Skarbu Państwa? Zdaniem NIK, są na to duże szanse.
NIK przeprowadziła kontrolę o zasadności udzielenia i realizacji poręczenia kredytu przez Skarb Państwa na budowę wytwórni preparatów osoczopodobnych przez Laboratorium Frakcjonowania Osocza Sp z o.o. w Mielcu. Udzielenie poręczenia zostało ocenione przez NIK negatywnie. Podobnie decyzje podejmowane przez mnisterstwa: Finansów, Zdrowia i Opieki Społecznej oraz Gospodarki. Inwestycja według raportu nie miała szans na powodzenie. Czy wobec tego była tylko przykrywką do wyprowadzenia pieniędzy? Na tak postawione pytanie Stanisław Sikora, dyrektor delegatury NIK w Rzeszowie, krótko odpowiada: - Nie miała szans na powodzenie.
Jak to jest możliwe, aby firma, która w kwietniu 1995 roku została uznana ze niezdolną do budowy takiego zakładu, w grudniu tego samego roku miała już taką możliwość? Pozytywnej rekomendacji firmie Nedepol udzieliła Komisja Międzyresortowa dla sporządzenia Krajowego Programu Samowystarczalności Polski w zakresie Krwi Ludzkiej i Osocza. Decyzja, która umożliwiała firmie dalsze działania w kwestii planowanej budowy, była rażąco nierzetelna. W raporcie wskazano, że została dokonana w dużej części na podstawie samych deklaracji zainteresowanego podmiotu. Nedepol (spółka matka LFO) i Zygmunt Nizioł, główny udziałowiec tych podmiotów, nie odpowiadali własnym majątkiem za zobowiązania wobec banków.
Zdaniem kontrolerów NIK, przychylność wobec Nedepolu "funkcjonariuszy państwa na przestrzeni długiego czasu i wielu organów oznacza, że mamy do czynienia z zamierzonym i zorganizowanym działaniem".
NIK w zawiadomieniu skierowanym do prokuratury o spowodowanie szkody majątkowej wielkich rozmiarów wskazuje na następujące osoby: Marka Belkę jako ministra finansów, Halinę Wasilewskę-Trenkner - podsekretarza stanu w Ministerstwie Finansów, Piotra Sawickiego - wicedyrektora Departamentu Długu Publicznego, Krzysztofa Kuszewskiego - p.o. ministra zdrowia i opieki społecznej, Wiesława Kaczmarka - ministra gospodarki, i Jerzego Markowskiego - podsekretarza stanu w Ministerstwie Gospodarki.
Ponieważ poręczenie kredytu wygasło z końcem lutego 1998 r., a mimo to banki wypłaciły LFO 21,2 mln dolarów, Skarb Państwa domaga się przed Sądem Okręgowym w Warszawie zwrotu pieniędzy wypłaconych w czasie nieobjętym umową.
Grzegorz Lipka
"Nasz Dziennik" 2007-03-30
Autor: wa