Nijaki szczyt
Treść
W Seulu zakończył się światowy szczyt na temat bezpieczeństwa nuklearnego. W komunikacie końcowym potwierdzono w znacznej mierze uzgodnione przed dwoma laty cele w zakresie zabezpieczenia materiałów promieniotwórczych. Ponowiono apel o wykorzystywanie w reaktorach słabiej wzbogaconego uranu i o ukrócenie nielegalnego handlu materiałami nuklearnymi.
W ocenie komentatorów Agencji Reutera, komunikat końcowy jest "nijaki". Zawiera dużo "ogólnych zobowiązań", a mało konkretów. Powtórzono wezwanie do zabezpieczenia wszystkich materiałów nuklearnych w ciągu czterech lat oraz wyrażono poparcie dla "istotnej roli Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej w ułatwianiu współpracy międzynarodowej". Potwierdzono wolę dopilnowania, by substancje promieniotwórcze nie dostały się w ręce terrorystów. Komunikat podkreśla, że terroryzm nuklearny jest w dalszym ciągu jednym z największych zagrożeń dla bezpieczeństwa międzynarodowego. "Uporanie się z tym zagrożeniem wymaga mocnych działań narodowych i współpracy międzynarodowej" - napisano w dokumencie.
Podczas szczytu w ogóle nie omawiano najbardziej kontrowersyjnych programów nuklearnych: Korei Północnej i Iranu - przedstawiciele Phenianu i Teheranu nie zostali nawet zaproszeni do Seulu. Oba tematy nie były wpisane do oficjalnego programu szczytu, aby nie wywoływać dodatkowych zadrażnień z Iranem i komunistyczną Koreą. Jednak te kwestie były obecne podczas rozmów kuluarowych, nie wiadomo jednak, do jakich ustaleń doszli szefowie państw i rządów z ponad 50 krajów reprezentowanych w Seulu.
PF, PAP
Nasz Dziennik Środa, 28 marca 2012, Nr 74 (4309)
Autor: au