Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Niinistoe prezydentem

Treść

Polityk współrządzącej konserwatywnej partii Koalicja Narodowa i były minister finansów Sauli Niinistoe wygrał drugą turę wyborów prezydenckich w Finlandii, uzyskując 62,6 proc. poparcia. Jego rywal, Pekka Haavisto z Zielonej Unii (Zieloni), zdobył 37,4 procent.

Zwycięstwo Niinistoe zakończyło 30-letnią epokę sprawowania prezydentury przez polityków z ramienia Fińskiej Partii Socjaldemokratycznej.
- To lepszy wynik, niż się spodziewałem - powiedział tuż po ogłoszeniu zbiorczych wyników 63-letni Sauli Niinistoe. Nowo wybrany prezydent Finlandii dodał, że jego wygraną poprzedziła "bardzo dobra kampania" wyborcza. W swoim pierwszym przemówieniu zobowiązał się, że będzie "prezydentem całego narodu". Jako pierwsza gratulacje swojemu następcy złożyła ustępująca socjaldemokratyczna prezydent Tarja Halonen, z którą Niinistoe przegrał w drugiej turze wyborów prezydenckich 6 lat temu.
Sauli Niinistoe będzie 12. prezydentem fińskiej republiki. Jak informuje telewizja BBC, oficjalnie urząd obejmie w przyszłym miesiącu, stając się pierwszym konserwatywnym prezydentem Finlandii od 1956 roku. Niinistoe jest uważany za doświadczonego proeuropejskiego polityka. Z zawodu jest prawnikiem, pełnił już funkcje ministerialne - w resorcie sprawiedliwości oraz finansów. Uchodzi za eksperta w kwestiach ekonomicznych i zasiadał m.in. w zarządzie Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Jako przewodniczący fińskiego parlamentu dał się poznać jako skuteczny mediator. Polityk, który w ostatnich latach przeżył osobiste tragedie - w tym śmierć pierwszej żony, która zginęła w 1995 r. w wypadku samochodowym oraz który wraz z synem uratował się w 2004 r. z tsunami w Tajlandii, od samego początku był faworytem wyborów. W pierwszej turze nie uzyskał jednak wymaganej do wygrania liczby głosów.
Urząd prezydenta w Finlandii ma jedynie symboliczne znaczenie. Osoba zajmująca to stanowisko nie jest bezpośrednio zaangażowana w codzienne życie polityczne, poprzestając na sprawowaniu funkcji reprezentacyjnej.

Marta Ziarnik

Nasz Dziennik Wtorek, 7 lutego 2012, Nr 31 (4266)

Autor: au