Niewierność
Treść
Przyprowadzono do Jezusa niemowę opętanego. Po wyrzuceniu złego ducha niemy odzyskał mowę, a tłumy pełne podziwu wołały: «Jeszcze się nigdy nic podobnego nie pojawiło w Izraelu».
Lecz faryzeusze mówili: «Wyrzuca złe duchy mocą ich przywódcy».
Tak Jezus obchodził wszystkie miasta i wioski. Nauczał w tamtejszych synagogach, głosił Ewangelię królestwa i leczył wszystkie choroby i wszystkie słabości. A widząc tłumy ludzi, litował się nad nimi, bo byli znękani i porzuceni, jak owce nie mające pasterza.
Wtedy rzekł do swych uczniów: «Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało. Proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo» (Z rozdz. 9 Ewangelii wg św. Mateusza)
„W kawałki się rozleci cielec samaryjski” – zapowiada Ozeasz. Po podziale królestwa Salomona, władcy Północy, aby powstrzymać swych poddanych przed pielgrzymowaniem do Jerozolimy, ustanowili sprzeczne z Prawem sanktuaria. Znakiem obecności Bożej nie była Arka, jak w Jerozolimie, ale posągi cielców. Prorok widzi niewierność swych ziomków i zapowiada kres tego, co odwodzi ich od prawdziwego kultu. Ludzka pobożność ma to do siebie, że często zbacza z prostej drogi. Może dlatego, że Bóg okazuje się być zbyt wspaniały? Niech i dla nas pociechą będą słowa Ozeasza, że nasze cielce również się rozpadną w kawałki. Dlatego Jezus nawołuje dziś w Ewangelii, aby modlić się o tych, którzy będą mówić przez słowo i swe życie o Bogu – aby błąd ustąpił a zwyciężyła prawda.
Dzisiejsze czytania liturgiczne: Oz 8, 4-7. 11-13; Mt 9, 32-37
Szymon Hiżycki OSB | Pomiędzy grzechem a myślą
Źródło: ps-po.pl, 05 lipca 2016r.
Autor: mj
Tagi: Niewierność