Niesiona dopingiem
Treść
Katarzyna Rogowiec zdobyła w Vancouver brązowy medal igrzysk paraolimpijskich w biegu narciarskim na 15 km techniką klasyczną. - Byłam niesiona dopingiem naszej ekipy - przyznała na mecie, podkreślając stanowczo, jaki doping ma na myśli.
Reprezentantka Polski przegrała jedynie z wielkimi faworytkami, Rosjanką Anną Burmistrową oraz Ukrainką Julią Batenkową. Medal sprawił jej ogromną radość, a jak powiedziała - zawdzięczała go koleżankom i kolegom z reprezentacji, którzy kibicowali jej na całej trasie. - Byłam niesiona dopingiem naszej ekipy i stąd ten medal. Większość osób była rozstawiona na całej długości dystansu. Dziękuję wszystkim, że zdzierali sobie gardła, abym dobrze ich słyszała. Te okrzyki mnie uskrzydlały i bardzo się przydały, gdyż kilkanaście sekund za mną była młoda, 19-letnia Ukrainka Oleksandra Kononowa - powiedziała, dodając z uśmiechem: - Proszę podkreślić: dopingiem koleżanek i kolegów z reprezentacji, aby nie było dwuznaczności ze słowem doping. A do kontroli antydopingowej też byłam wezwana, zaraz po przylocie do Vancouver. Trwała aż cztery godziny, do drugiej w nocy.
Pierwszego dnia igrzysk zawodniczka Startu Nowy Sącz zajęła piąte miejsce w biatlonowym biegu na dochodzenie na 3 kilometry. Po kwalifikacjach zajmowała czwarte miejsce, a po pierwszym strzelaniu medal był już bardzo blisko. Jednak późniejsze pudło i runda karna zepchnęły ją z podium. Strzelanie to dla Rogowiec dodatkowa trudność, ponieważ nie ma obu rąk - straciła je w 1980 r. w wypadku ze sprzętem żniwnym. Miała wówczas trzy lata. A 25 lat później, w amerykańskim stanie Maine, została mistrzynią świata w biatlonowym biegu indywidualnym na 12,5 kilometra. Wcześniej, w 2003 r., zdobyła trzy srebrne medale mistrzostw świata w biegach narciarskich na 10 i 15 km oraz w sztafecie 3 x 2,5 km, a na paraolimpiadzie w Turynie (2004) dwa razy stała na najwyższym stopniu podium.
W Vancouver Polskę reprezentuje 13 sportowców niepełnosprawnych - 4 kobiety i 9 mężczyzn.
Pisk, PAP
Nasz Dziennik 2010-03-17
Autor: jc