Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Nierówne zasiłki

Treść

Pojawił się kolejny problem dotyczący urlopów macierzyńskich. Kobiety, które w trakcie urlopu wychowawczego rodzą drugie dziecko, mają o dwa tygodnie krótszy zasiłek macierzyński niż te, które przed narodzinami pracują. Otrzymaliśmy już kilka listów od matek będących w takiej sytuacji. Czują się one dyskryminowane przez ZUS. Pytają, dlaczego poświęcenie się rodzinie jest piętnowane. ZUS odpowiada, że takie jest prawo. Przedstawiciele koalicji pomimo wielokrotnie składanych deklaracji o zmianie polityki prorodzinnej państwa robią niewiele, a nawet nic.

- Państwo nie jest w zgodzie z polityką prorodzinną. W tej chwili na urlopy macierzyńskie wydajemy mniej niż na początku lat dziewięćdziesiątych - powiedział nam Grzegorz Lorek, prawnik, do którego zgłaszają się ludzie ze sprawami dotyczącymi m.in. ZUS. Wprawdzie mniejsze wydatki związane są z niżem demograficznym, ale żeby tę tendencję zmienić, potrzebne są systemowe rozwiązania. - Ani becikowe, ani wydłużony urlop macierzyński nie zmieni tego - tłumaczy Lorek. Tym bardziej że wychodzą kolejne niedoskonałości przepisów związanych z urlopami. Nasza redakcja dostała w tej sprawie już dziesiątki listów. Widać w nich, że problem jest, i to duży. Chodzi o zasiłek macierzyński dla kobiet, które przebywają w momencie urodzenia dziecka na urlopie wychowawczym - Zrezygnowałam z kariery dla dobra rodziny i w celu dobrego wychowania swoich dzieci - opowiada nam pani Alicja. - Po urodzeniu syna poszłam na macierzyński, potem wychowawczy. Po niespełna półtora roku po narodzinach Michasia urodziłam córkę - mówi. I tu pani Alicja dowiedziała się, że urlop macierzyński, a co za tym idzie zasiłek przysługuje jej nie przez 20 (jak kobietom, które rodzą drugie dziecko), a 18 tygodni. Kobieta uważa, że ZUS ją dyskryminuje. - Takie jest prawo i w tym przypadku wszystko jest zgodne z przepisami- tłumaczy nam Przemysław Przybylski, rzecznik ZUS. Bowiem zgodnie z wytycznymi dostępnymi na stronie ZUS: "W razie urodzenia dziecka po ustaniu zatrudnienia lub w czasie urlopu wychowawczego zasiłek macierzyński przysługuje przez okres skrócony o 2 tygodnie. Zasiłek macierzyński w czasie urlopu wychowawczego przysługuje przez okres skrócony o 2 tygodnie tylko wówczas, gdy pełny wymiar urlopu macierzyńskiego przypada w całości w czasie urlopu wychowawczego. Jeżeli pełny wymiar urlopu macierzyńskiego wykracza poza udzielony pracownicy urlop wychowawczy, pracownicy przysługuje zasiłek macierzyński w pełnym wymiarze, bez skracania o 2 tygodnie, tj. przez okres odpowiednio 20 lub 28 tygodni liczonych od dnia porodu". Dlaczego do tej pory nikt tego nie zmienił? Nie udało nam się wczoraj skontaktować z wiceminister Joanną Kluzik-Rostkowską, a w biurze prasowym ministerstwa pracy nie potrafiono udzielić nam odpowiedzi na pytanie, czy w przygotowanym przez nią pakiecie dotyczącym polityki prorodzinnej problem został uwzględniony.
- Rząd musi wreszcie dostrzec wysiłek kobiet decydujących się na pozostanie w domu i wychowanie dzieci. Ten czas powinien być zaliczany do stażu pracy - powiedziała nam Małgorzata Bednarek, matka dziesięciorga dzieci z Łodzi. Nie mówiąc już o wynagrodzeniu - choćby najniższym krajowym, które wypłacano by matkom wychowującym troje i więcej dzieci.
Anna Skopinska
"Nasz Dziennik" 2007-05-18

Autor: wa

Tagi: rodzina