Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Nieprzejrzyste zapasy

Treść

System rezerw gospodarczych jest anachroniczny. Niezbędne jest jak najszybsze wyznaczenie obiektywnych kryteriów ustalania poziomu zapasów poszczególnych surowców czy materiałów na wypadek wystąpienia różnego rodzaju sytuacji kryzysowych - wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli. Ministerstwo Gospodarki poinformowało, że w resorcie toczą się prace nad odpowiednim programem.

Według Najwyższej Izby Kontroli, to właśnie brak kompleksowego programu rządowego utrudnia funkcjonowanie systemu rezerw. NIK zbadała funkcjonowanie tego systemu w latach 2003-2006.
Zdaniem Stanisława Jarosza (na zdjęciu), dyrektora departamentu gospodarki, Skarbu Państwa i prywatyzacji w NIK, rządowy program powinien wskazać kryteria, które określą poziom rezerw poszczególnych materiałów czy surowców, uwzględniając przy tym aktualną sytuację polityczną i gospodarczą w kraju. Dzisiaj bowiem na dobrą sprawę nie do końca wiadomo, jak wielkie powinny być zapasy poszczególnych grup produktów, co sprawia też, że system nie jest zbyt przejrzysty. Według Jarosza, przejrzysty nie był np. zakup na początku tego roku półtusz wieprzowych w celu uzupełnienia zapasów. Skup przeprowadzono w sytuacji, gdy na rynku panowała świńska górka. Oficjalnie, zgodnie z unijnymi przepisami, nie możemy natomiast przeprowadzić skupu interwencyjnego. Dozwolone jest natomiast uzupełnianie strategicznych rezerw mięsa.

Zapasy paliwa już uzupełnione
Jarosz stwierdził również, że z powodu różnego rodzaju luk w prawie nie spełnialiśmy też do 2005 r. wymogu posiadania odpowiednich rezerw paliw, a firmy zobowiązane do posiadania rezerw stosowały różne uniki, aby ich nie gromadzić. Sytuacja poprawiła się w zeszłym roku. Do czego przyczyniła się również interwencja unijnych urzędników. Obecnie normy zapasów paliw są nieznacznie przekroczone.
- Spełniamy wszystkie kryteria ustawowe. W tej chwili zapasów mamy na 82 dni - powiedział nam Dawid Piekarz, rzecznik PKN Orlen. Jak dodał, magazynowaniem zapasów paliw gromadzonych przez Orlen zajmuje się należąca do koncernu spółka IKS Solino, a za zbiorniki służą kawerny - jaskinie solne. Znajdują się tam zapasy zarówno na wewnętrzne potrzeby Orlenu, jak i te wynikające z rezerw obowiązkowych.
Po przeprowadzonej kontroli Ministerstwo Gospodarki informowało, że z obowiązujących przepisów wcale nie wynika, iż jest odpowiedzialne za przygotowanie programu rządowego w tym zakresie. W resorcie toczyły się jednak prace nad przystosowaniem przepisów o gromadzeniu rezerw do bieżących potrzeb. Proces ten postępował bardzo powoli. Odpowiedni program ma jednak powstać. Już po kontroli NIK resort gospodarki informował, że są prowadzone prace nad całościowym programem dotyczącym rezerw państwowych.

ARP - ocena pozytywna
NIK przedstawiła również wyniki kontroli działalności Agencji Rozwoju Przemysłu. Izba pozytywnie oceniła działalność ARP w dziedzinie restrukturyzacji polskiego przemysłu. Według NIK, w 75 proc. zbadanych przypadków pomoc Agencji przyniosła zamierzony skutek, doprowadzając do poprawy sytuacji rynkowej restrukturyzowanych firm. NIK wniosła jednak zastrzeżenia co do nadzoru ARP nad wykorzystaniem przez przedsiębiorstwa pomocy finansowej. Jak zaznaczono w raporcie z kontroli, w 95 proc. zmiany sposobu wykorzystania środków miały charakter "celowy i gospodarny", mimo to nie zostały zalegalizowane przez odpowiednie zmiany w umowach. Według Jarosza, NIK przeprowadzi niebawem kontolę procesu prywatyzacji PZL Mielec amerykańskiej firmie Sikorsky Aircraft Corporation, którym zainteresowała się również prokuratura. W imieniu Skarbu Państwa prywatyzację przeprowadziła Agencja Rozwoju Przemysłu.
Artur Kowalski
Współpraca Dominika Bazyliańska
Magdalena Ambrożewicz
"Nasz Dziennik" 2007-08-17

Autor: wa