Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Niemieckie rady dla Aten

Treść

Minister finansów Niemiec Wolfgang Schaeuble jest przekonany, że pomimo pakietu pomocowego Grecja będzie potrzebowała minimum dziesięciu lat, aby wyjść z kryzysu. Szef resortu gospodarki Philipp Roesler uważa natomiast, iż bez niemieckiej pomocy Grecja w ogóle nie da rady podnieść się z gospodarczego upadku.
Federalny minister finansów Schaeuble jest przekonany, że finansowa pomoc dla Grecji była co prawda konieczna, ale nie doprowadzi do natychmiastowego wyjście Aten z kryzysu. W jego opinii, kraj ten będzie potrzebował minimum jednej dekady, aby stać się konkurencyjną gospodarką. - Podstawowym warunkiem wyjścia z kryzysu jest mądra prywatyzacja prowadzona pod rozsądnym nadzorem oraz sprzężone z nią konieczne inwestycje - powiedział Schaeuble. Podobnego zdania jest federalny minister gospodarki Philipp Roesler, który potwierdził konieczność zagranicznych inwestycji w Grecji, zapewniając, że niemieckie firmy są gotowe lokować pieniądze w tym kraju, aby wspomóc wzrost gospodarczy państwa stojącego na skraju bankructwa.
Niemcy chcieliby zainwestować w greckie elektrownie wiatrowe i słoneczne, telekomunikację oraz infrastrukturę transportową - poinformował Roesler, który na temat ewentualnych niemieckich inwestycji rozmawiał z przedstawicielami ponad 20 organizacji związanych z niemieckim przemysłem. Zdaniem Roeslera, sytuacja gospodarcza w Grecji jest podobna do tej z krajów bloku wschodniego z 1989 roku. Zdaniem niemieckiego ministra gospodarki, aby umożliwić inwestycje w Grecji, potrzebne są głębokie reformy tamtejszej administracji, która obecnie jest niewydolna. Bez koniecznych zmian strukturalnych oraz impulsów służących pobudzeniu koniunktury gospodarczej Grecja nie przezwycięży kryzysu - twierdzą berlińscy politycy. I zaraz dodają, że niemieccy eksperci mogą pomóc Atenom także w modernizacji struktur administracyjnych.
Nieoficjalnie wiadomo, że Niemcy (przy wsparciu Angeli Merkel) dążą do tego, aby prywatyzacji greckiego majątku narodowego dokonać przy pomocy tak zwanego modelu niemieckiego, który został zastosowany w byłej NRD. Jednak wielu ekspertów ostrzega, że system ten wygenerował wiele nieprawidłowości. Philipp Roesler apeluje o stworzenie w Grecji specjalnych stref ekonomicznych o odrębnym prawie podatkowym i przepisach prawa pracy. Niemieckie media przypominają, że podobne plany były już omawiane w 1990 roku z tą różnicą, że dotyczyły wtedy zapóźnionych w rozwoju regionów po byłej komunistycznej NRD. Ponadto, jak donoszą gazety ekonomiczne w Berlinie, Grecję w pozyskiwaniu zagranicznych inwestorów wspierać będzie niemiecka agencja inwestycji zagranicznych "Germany Trade and Incest".
Waldemar Maszewski, Hamburg
Nasz Dziennik 2011-07-29

Autor: jc