Niemieckie czołgi w ofensywie
Treść
Niemieckie ministerstwo obrony potwierdziło, że na północy Afganistanu w rozpoczynającej się operacji afgańskich sił bezpieczeństwa i międzynarodowych jednostek ISAF przeciwko talibom biorą czynny udział żołnierze Bundeswehry wyposażeni w niemiecki ciężki sprzęt wojskowy. W operacji uczestniczy około trzystu żołnierzy jednostki szybkiego reagowania QRF (Quick Reaktion Force). Co prawda bliższych szczegółów na jej temat nie podano, ale niemiecki rząd po raz pierwszy przyznał, że to już jest normalna wojna, a nie tylko misja odbudowy zniszczonego kraju.
Do walki z talibami w niedzielę wykorzystano po raz pierwszy niemieckie ciężkie czołgi Marder i działa samobieżne Moerser. Ponadto żołnierze podczas walk dwukrotnie wzywali do pomocy niemieckie myśliwce bojowe, które ostrzelały przeciwników z rakiet i karabinów maszynowych. Gazeta "Rheinische Post" przytoczyła słowa jednego z niemieckich żołnierzy, który przyznał, że Bundeswehra wprowadza do akcji wszystko, co posiada w Afganistanie. Hamburski "Bild Zeitung" w komentarzu przyznaje, że obecna sytuacja jest czymś nowym dla niemieckiego wojska i z misji pokojowej zmienia się w typowo wojenną.
Rząd Stanów Zjednoczonych od początku zarzuca Niemcom unikanie trudnych misji w Afganistanie. Waszyngton nalega, aby Berlin zdecydowanie zwiększył liczebność i zaangażowanie swoich sił w tym rejonie, ale jak do tej pory Niemcy skutecznie odmawiały zarówno wysłania żołnierzy Bundeswehry na południe tego kraju, jak i zwiększenia swojego kontyngentu. Być może pierwszy tak poważny udział niemieckiego sprzętu wojskowego podczas działań wojennych jest początkiem większego zaangażowania się Bundeswehry nie tylko w odbudowę, ale także w misję wojskową (w tym wypadku Afganistanu).
W dalszym ciągu ponad 70 proc. Niemców jest zdecydowanie przeciwna udziałowi Bundeswehry w jakichkolwiek misjach wojskowych, twierdząc, że są mało skuteczne, zbyt niebezpieczne i za drogie. Ministerstwo obrony wielokrotnie potwierdzało, że od 1992 roku, kiedy Bundeswehra bierze udział w militarnych misjach pokojowych, wydano na ten cel z kasy państwa aż 11 miliardów euro. Obecnie roczne koszty prowadzonych przez Niemcy wszystkich misji wojskowych wynoszą 911 milionów euro. Najdroższa jest wojna prowadzona w Afganistanie, która kosztuje niemieckich podatników rocznie 500 milionów euro, reszta kosztów jest związana z obecnością niemieckich żołnierzy w Kosowie, Bośni i Hercegowinie, Gruzji, Sudanie, Kongo, Etiopii i w Gabonie.
Waldemar Maszewski, Hamburg
"Nasz Dziennik" 2009-07-23
Autor: wa