Niemcy walczą o swój język
Treść
Bawarski minister do spraw europejskich Markus Soeder (CSU) po raz kolejny ostro skrytykował Unię Europejską za "dyskryminowanie języka niemieckiego".
Soeder przypomniał, że Niemcy są największym płatnikiem netto, a ponadto największym krajem we Wspólnocie. - Mimo to najbardziej docenianymi wśród urzędników językami są jedynie angielski, francuski i hiszpański. Nie możemy pozwolić na dalsze lekceważenie naszego języka - stwierdził polityk CSU.
Zdaniem większości niemieckich polityków, niemiecki musi stać się, obok angielskiego i francuskiego, oficjalnym językiem roboczym w Unii. Premier Bawarii Guenther Beckstein (CSU) przypomniał, że język niemiecki jest po rosyjskim najczęściej używanym na kontynencie europejskim. Niemieckie media, które także uczestniczą w tej promocyjnej kampanii, twierdzą, że na niemiecki (podobnie jak na pozostałe 22 oficjalne języki unijne) tłumaczone są jedynie podstawowe dokumenty, natomiast w ciągu każdego roku aż 240 tys. różnych pism tłumaczy się w Brukseli wyłącznie na angielski i francuski.
Oskarżenia o dyskryminację języka Goethego poparł europejski rzecznik praw obywatelskich Nikiforos Diamandouros.
Waldemar Maszewski, Hamburg
"Nasz Dziennik" 2008-05-29
Autor: wa