Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Niemcy tęsknią za marką

Treść

Prawie połowa niemieckich przedsiębiorców ma poważne obawy, czy europejska strefa wspólnej waluty w przyszłości nie zbankrutuje. Co dziesiąty niemiecki przedsiębiorca pragnie powrotu marki.
Jak informuje dziennik "Die Welt", aż 47 proc. z 700 losowo wybranych przez instytut Ernst&Young niemieckich średnich i małych przedsiębiorców (z obrotami od 20 do 100 mln euro rocznie) obawia się załamania rynku w strefie euro. Mimo że większość z nich lepiej lub gorzej, ale przetrzymała najbardziej gorący okres kryzysu finansowego, to prawie połowa ma poważne obawy, czy inne kraje strefy nie zbankrutują podobnie jak Grecja. Tym samym doszłoby do załamania całego systemu finansowego, a wraz z nim - wspólnej waluty.
Niemieccy przedsiębiorcy najbardziej obawiają się wybuchu następnego kryzysu w Hiszpanii, Portugalii, Irlandii, a także we Włoszech, gdzie ich zdaniem, nie uda się zapanować nad państwowymi budżetami. 62 proc. z nich żywi przekonanie, że tąpnięcia gospodarcze w tych krajach spowodują duże kłopoty także na rynku niemieckim.
Co dziesiąty ankietowany chciałby, aby w miejsce euro powróciła niemiecka marka. Jej powrotu chce zresztą ponad połowa niemieckich obywateli. Zdecydowanej większości Niemców marka kojarzy się z dobrobytem, rozkwitem gospodarczym i stabilizacją, natomiast euro - z drożyną, podwyżkami, słabym rozwojem gospodarczym i strachem przed przyszłością. Według Deutsche Bundesbank, do dzisiaj w posiadaniu obywateli znajduje się około 14 mld marek niemieckich.
Waldemar Maszewski, Hamburg
Nasz Dziennik 2010-06-28

Autor: jc