Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Niemcy: pakiet klimatyczny faworyzuje Francję

Treść

Premier Dolnej Saksonii Christian Wulff wraz z przewodniczącym niemieckiego związku zawodowego branży chemicznej Hubertusem Schmoldtem żądają przesunięcia decyzji o wprowadzeniu przygotowanych przez Komisję Europejską dokumentów zwanych Pakietem Energetyczno-Klimatycznym. W ich opinii, lepiej byłoby, gdyby Francuzi przestali się zajmować tą sprawą ze względu na pogwałcenie kryterium neutralności, bo - jak podkreślają - pakiet ten preferuje gospodarkę francuską, a jest bardzo niekorzystny dla niemieckiej.

Francja, która przewodniczy pracom Unii Europejskiej, wraz z prezydentem Nicolasem Sarkozym robi wszystko, aby do końca bieżącego roku przyjąć Pakiet Energetyczno-Klimatyczny, czyli zbiór różnych rozwiązań, które miałyby umożliwić UE zredukowanie emisji gazów wpływających na ocieplenie klimatu i zwiększyłyby efektywność energetyczną. Zdaniem premiera Dolnej Saksonii Christiana Wulffa oraz szefa związku zawodowego branży chemicznej Hubertusa Schmoldta, pakiet klimatyczny jest wyjątkowo niekorzystny dla niemieckiej gospodarki, za to przyniósłby znaczące profity gospodarce francuskiej. - Nie powinniśmy podpisywać pakietu, który faworyzuje Francję i karze Niemcy - oświadczył Wulff.
Premier Dolnej Saksonii wraz ze Schmoldtem podają w wątpliwość, czy negocjacje prowadzone przy przewodnictwie francuskim odbywają się całkowicie fair. Stąd apel, aby dalsze prace i przyjmowanie Pakietu Energetyczno-Klimatycznego zostały przełożone na rok 2009, kiedy to unijną prezydenturę obejmą neutralne w tej sprawie - w ich ocenie - Czechy. - Być może pod przewodnictwem czeskim kwestia pakietu przebiegać będzie w atmosferze większej neutralności - uważa dolnosaksoński premier.
Schmoldt mówi zaś otwarcie o odmiennych interesach Niemiec i Francji w tej materii. - Zapisy, które obecnie znajdują się w pakiecie, zdecydowanie faworyzują Francję, gdyż kraj ten korzysta aż w 85 procentach z energii atomowej - przypomniał. Jak dodał, takie rozwiązania będą wyjątkowo korzystne np. dla francuskiego koncernu energetycznego EdF, który dzięki pakietowi podpisanemu w obecnym kształcie byłby w stanie z łatwością połknąć nawet niemiecki koncern BASF. - A to nie jest zdrowe współzawodnictwo - zaznaczył Schmoldt.
Pakiet klimatyczny zakłada m.in. stopniowe ograniczenie emisji dwutlenku węgla o 20 proc. do roku 2020. Obecnie część uprawnień do emisji tego gazu do atmosfery jest przekazywana bezpłatnie. Jednak Komisja Europejska zaproponowała, żeby już od 2013 roku wszystkie zezwolenia na emisję CO2 trzeba było kupować na międzynarodowych aukcjach. Jak wielokrotnie alarmował na naszych łamach prof. Jan Szyszko, pakiet klimatyczny jest przedsięwzięciem ambitnym dla UE, ale może się okazać niebezpiecznym instrumentem także dla rozwoju gospodarki Polski, m.in. dlatego że jego nieumiejętne negocjowanie może doprowadzić do uzależnienia gospodarczego od zasobów energetycznych innych państw.
Waldemar Maszewski, Hamburg
"Nasz Dziennik" 2008-11-19

Autor: wa