Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Niemcy nie dostarczą trucizny

Treść

Niemcy nie chcą dostarczać do USA tiopentalu, służącego do dożylnej iniekcji przy wykonywaniu kary śmierci. Federalne ministerstwo zdrowia w specjalnym liście apeluje do koncernów farmaceutycznych, by w żadnym wypadku nie sprzedawały Amerykanom tego specyfiku.
Po informacjach, że w USA zabrakło substancji tiopental, wykorzystywanej podczas wykonywania kary śmierci, i Amerykanie szukają tego środka poza swoimi granicami, federalne ministerstwo zdrowia postanowiło uniemożliwić ewentualny eksport tej trucizny za ocean. Minister Philip Roesler w specjalnym piśmie, które rozesłał do firm farmaceutycznych, apeluje, by na ewentualne zamówienie amerykańskie odpowiedzieli negatywnie. Roesler powołuje się na fakt, że wykorzystywanie tiopentalu przy wykonywaniu kary śmierci jest niezgodne ani z europejskimi, ani z niemieckimi wartościami i jest sprzeczne z obowiązującymi w Europie i Niemczech konstytucjami.
Niemieckie media, komentując apel ministra do niemieckich firm farmaceutycznych, przypominają jednak, że po pierwsze - produkcja tego preparatu jest w Niemczech całkowicie legalna, a po drugie - firmy mają prawo nim handlować z kim chcą. Tiopental w niemieckiej medycynie jest stosowany przy znieczuleniach, ale coraz rzadziej, ze względu na duże skutki uboczne, jakie wywołuje. Tiopental jest wykorzystywany także przez służby specjalne (również w Niemczech) jako "zastrzyk prawdy" podczas przesłuchań.
Waldemar Maszewski, Hamburg
Nasz Dziennik 2011-01-24

Autor: jc