Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Niemcy i Francuzi przypilnują

Treść

Kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydent Francji Nicolas Sarkozy stworzyli czołowy tandem kontynentalnej Europy, który ma przypilnować, aby podczas szczytu G-20 trwającego w Londynie dokonano bardzo konkretnych uzgodnień. Takich, z których nie będzie można się później wycofać.

Jeszcze przed rozpoczęciem oficjalnych rozmów Angela Merkel i Nicolas Sarkozy wspólnie opowiedzieli się za wprowadzeniem nowych konkretnych regulacji rynków finansowych. Obydwoje chcą, aby podczas londyńskiego szczytu G-20 uchwalone zostały konkretne i przejrzyste decyzje w reformowaniu globalnego kryzysu finansowego. Merkel popiera francuskie propozycje dokonania wielu zmian w projektach uchwał, które znajdą się we wspólnej końcowej deklaracji szczytu G-20. - Będziemy bardzo dokładnie przyglądać się każdej kropce i przecinkowi - zapowiedziała Merkel przed wyjazdem do Londynu. I dodała, że obecny szczyt G-20 jest jedną z decydujących międzynarodowych konferencji dotyczących kryzysu gospodarczego. Kanclerz Niemiec jest zdania, że należy stworzyć coś w rodzaju nowych zasad funkcjonowania rynków finansowych, ponieważ - jej zdaniem - żaden rynek, jego uczestnik oraz produkt finansowy nie mogą funkcjonować bez nadzoru i przejrzystości.
Obydwoje przywódcy stwierdzili, że końcowy dokument G-20 musi zawierać konkrety (m.in. uregulowanie tak zwanych rajów podatkowych, kontrola rynków finansowych), a nie "zgniły kompromis". Sarkozy jeszcze przed szczytem zagroził, że jeżeli nie uda się osiągnąć konsensusu, to w ramach protestu przedwcześnie opuści Londyn. Jak napisał hamburski tygodnik "Der Spiegel", inicjatywa Merkel i Sarkozy'ego, a także ich wspólne zdjęcia podczas szczytu pokazują, że przywódcy ci postanowili, jako główni motorniczy kontynentalnej Europy, przekonać do swojego stanowiska Anglosasów, którzy nie są tak rygorystyczni w kwestii zaostrzenia kontroli finansowej.
Waldemar Maszewski, Baden-Baden
"Nasz Dziennik" 2009-04-03

Autor: wa