Niemcy coraz mniej bezpieczne
Treść
Według upublicznionych pierwszych raportów statystycznych dotyczących przestępczości w poszczególnych landach w zeszłym roku, nadal wzrasta ona w Niemczech. Najwyższy przyrost zajść kryminalnych odnotowano w Brandenburgii i Hamburgu.
W Brandenburgii w ub.r. na każde 100 tys. mieszkańców wydarzyło się 8889 przestępstw, a jeszcze w roku 2006 było to 8700. Nastąpił szczególny wzrost przestępczości gospodarczej, aż o 20 procent w porównaniu do roku poprzedniego, większa jest także o ponad 10 proc. liczba napadów. O 2 proc. wzrosła w tym landzie także liczba tzw. przestępstw pospolitych, których zanotowano ponad 226 tysięcy.
Jednocześnie raport ujawnia, że w roku 2007 zmniejszyła się liczba wykrywalności przestępstw. Związki zawodowe policji tłumaczą to znaczną i niepotrzebną redukcją policyjnych etatów w Brandenburgii, co przyczyniło się do obniżenia skuteczności działającej na tym terenie policji.
Hamburg coraz bardziej niebezpieczny
Również Hamburg zanotował ponowny wzrost przestępczości. W tym hanzeatyckim mieście ciężkie przestępstwa pospolite (napady rabunkowe, napady z ciężkim pobiciem) w ciągu ostatnich pięciu lat zwiększyły się czterokrotnie. Jeszcze w roku 2002 policja tych najcięższych przestępstw zarejestrowała 848, ale już w 2007 było ich 3427.
Nieletni kryminaliści
Niestety, we wszystkich landach policja odnotowuje wzrost przestępczości także wśród nieletnich. Według danych niemieckiego MSW, młodzi ludzie - do 21. roku życia, dopuszczają się coraz częściej bardzo poważnych przestępstw. Najwięcej brutalnych napadów, rozbojów z ciężkim pobiciem dokonanych przez osoby nieletnie zarejestrowano w 2007 roku w Berlinie, Bremie, w Hamburgu, Hanowerze, we Frankfurcie nad Menem. Zdaniem policji, tutejsza młodzież działa coraz bardziej zdecydowanie, a brutalizacja zachowań rośnie już od kilku lat. Wzrasta także liczba młodocianych gangów przestępczych. Najmłodszy zatrzymany w Berlinie członek gangu miał 8 lat. W całych Niemczech od 1993 roku do dzisiaj nastąpił wzrost przestępstw dokonanym przez nieletnich o ponad 80 procent.
Bieda powodem wchodzenia na drogę przestępczą
Zdaniem pedagogów i socjologów, wzrost przestępczości jest silnie powiązany z sytuacją życiową ludzi na danym terenie. Tam, gdzie występuje bezrobocie, bieda, a ludzie nie widzą perspektyw na dalsze życie, tam najczęściej wkraczają na drogę przestępstwa. Szczególnie dotyczy to ludzi młodych i dzieci. Jak informują niemieckie organizacje charytatywne - z roku na rok rośnie w Niemczech liczba ludzi korzystających z różnych form pomocy - czy to w postaci wydawanych darmowych posiłków, czy też darmowej odzieży, butów etc. O rosnącym ubożeniu niemieckiego społeczeństwa świadczą także tutejsze banki i kasy pożyczkowe, które informują, że w 2007 roku znacznie wzrosła liczba ludzi zaciągających małe konsumpcyjne kredyty, których później nie są w stanie spłacić.
Waldemar Maszewski, Hamburg
"Nasz Dziennik" 2008-02-23
Autor: wa