Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Niemcy chcą wspomóc Palestynę?

Treść

Palestyńczycy przez najbliższe trzy lata otrzymają około 155 milionów euro międzynarodowej pomocy. W Berlinie odbyła się wczoraj międzynarodowa konferencja na temat wsparcia Palestyńczyków w budowie bezpieczeństwa wewnętrznego oraz systemu prawnego. W spotkaniu, którego celem było m.in. omówienie stosunków między Palestyną a Izraelem oraz wypracowanie systemu pomocy dla obydwu krajów, uczestniczyli premier Autonomii Palestyńskiej Salam Fajed oraz przedstawiciele około 40 krajów.

- Celem spotkania jest uzgodnienie konkretnych środków i projektów - podkreśliła otwierająca obrady kanclerz Niemiec Angela Merkel. Rząd niemiecki najwyraźniej bardzo zaangażował się w kwestię stabilizacji na Bliskim Wschodzie. Szef niemieckiej dyplomacji Frank-Walter Steinmeier zapowiedział przeznaczenie na szkolenie palestyńskiej policji i budowę systemu sądowniczego 15 milionów euro w tym i przyszłym roku.
Ostatecznie uczestnicy konferencji wspólnie zadeklarowali przeznaczenie kwoty 155 mln euro na pomoc Palestyńczykom w budowie bezpieczeństwa oraz systemu prawnego i sądownictwa. Jest to dużo wyższa kwota, niż początkowo spodziewali się uzyskać organizatorzy. - Obietnice wsparcia przerosły nasze oczekiwania - powiedział szef niemieckiej dyplomacji Frank-Walter Steinmeier.
Na konferencji poruszono również kwestię wypracowania pokoju między Izraelem a Palestyną. Reprezentujący Polskę na berlińskim spotkaniu wiceminister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski powiedział, że w ramach pomocy we wprowadzaniu stabilizacji między tymi dwoma państwami nasz kraj jest gotowy do przeszkolenia 100 palestyńskich policjantów. Dodał, że szkolenia te miałyby się odbyć na terytorium Polski, a odpowiedzialny za ich realizację będzie resort spraw wewnętrznych.
Premier Autonomii Palestyńskiej Salam Fajed zażądał natychmiastowego wstrzymania przez Izrael rozbudowy osiedli żydowskich na terenach palestyńskich, a także prowadzonych przez ten kraj wojskowych akcji w głębi Autonomii. Z kolei szefowa izraelskiej dyplomacji Cipi Liwni domaga się wstrzymania ostrzałów rakietowych Izraela z terenów palestyńskich.
W obradach uczestniczyła także szefowa amerykańskiej dyplomacji Condoleezza Rice, Rosji - Siergiej Ławrow, oraz delegaci z krajów arabskich, m.in. z Jordanii, Egiptu i Arabii Saudyjskiej.
Przy okazji berlińskiej konferencji doszło do spotkania Kwartetu Bliskowschodniego: szefów dyplomacji USA, Rosji, UE oraz sekretarza generalnego ONZ Ban Ki-muna, który weźmie udział w spotkaniu poprzez łącze wideo. Zdaniem Condoleezzy Rice, będzie to pierwsza sposobność, by odnieść się do obowiązującego od zeszłego czwartku rozejmu między Izraelem a Palestyńczykami w Strefie Gazy.
AW, PAP
"Nasz Dziennik" 2008-06-25

Autor: wa