Niemcy będą obserwować pielgrzymkę
Treść
Media niemieckie, pisząc o rozpoczynającej się dziś pielgrzymce Ojca Świętego Benedykta XVI do Polski, podkreślają jej wyjątkowe znaczenie, zarówno dla polskiego Kościoła, jak i dla samego Papieża. Niestety, prasa wyeksponowała też - jak to określa - "podział w polskim Kościele".
Telewizja ZDF odnotowała, że "dla większości Polaków Benedykt XVI jest godnym następcą Jana Pawła II". Stwierdziła też, że aż 3,3 mln obywateli zamierza osobiście wziąć udział w spotkaniu z Papieżem, a dla ponad 80 proc. Polaków obecna pielgrzymka ma bardzo duże znaczenie. Niestety, telewizja pozwoliła sobie na nieuczciwą krytykę Radia Maryja, oskarżając toruńską rozgłośnię, że prezentuje ona pogląd, iż "niemiecki profesor" nie zrozumie Polaków.
Z kolei "Frankfurter Algemeine Zeitung" wmawia swym czytelnikom, że Papież odwiedza w Polsce Kościół w czasie niezgody. Gazeta ponownie oskarżyła Radio Maryja o "eurosceptycyzm" i antysemityzm; przedstawiła toruńską rozgłośnię jako jedną ze stron podzielonego polskiego Kościoła.
Jednak najważniejszym tematem dla niemieckich mediów jest wizyta Ojca Świętego w niemieckim obozie koncentracyjnym Auschwitz w Oświęcimiu. Kilka dni temu "Sueddeutsche Zeitung" pisał: "Wizyta niemieckiego Papieża w obozie zagłady wzniesionym niegdyś przez Niemców będzie wydarzeniem wychodzącym poza ramy Kościoła katolickiego, które może ruszyć sumieniem przede wszystkim bogatych społeczeństw europejskich".
Tymczasem ambasada RP w Rzymie wystosowała wczoraj do włoskich mediów notę z prośbą, by w swych relacjach z wizyty Benedykta XVI w Auschwitz nie używały w odniesieniu do tego obozu określenia "polski". Nota została rozesłana do włoskich redakcji prasowych, agencji oraz osobiście do wielu dziennikarzy. Ambasada przypomniała, że to "głęboko błędne i mylące" określenie pojawiało się wielokrotnie w ostatnich latach we włoskich mediach.
Waldemar Maszewski, Hamburg
"Nasz Dziennik" 2006-05-25
Autor: ab