Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Niemcom powódź niestraszna

Treść

Za kilka dni fala powodziowa na Odrze dotrze do Brandenburgii. Władze landu twierdzą, że jest on dobrze przygotowany do walki z wodą, bo Niemcy wyciągnęli wnioski po powodzi z 1997 i 2002 roku i zrealizowali potrzebne inwestycje.
W 2003 roku przyjęty został pięciopunktowy program przeciwpowodziowy, który zakłada między innymi wytyczenie do 2013 roku nowych terenów zalewowych, a także konieczność opracowania przez samorządy lepszego systemu informującego o zagrożeniach. Program zakłada ponadto odbudowę wszystkich słabszych punktów wałów ochronnych, nabrzeży, ale także budowę nowych. Cały czas budowane są również zbiorniki retencyjne, poprawia się rowy melioracyjne, a także realizowany jest program pozostawiania naturze jak najwięcej zagrożonych wylewami obszarów nadrzecznych. Ponadto plany te przewidują możliwość wydawania zakazów budowania domów na zagrożonych obszarach. Gminy mają obecnie obowiązek przed przygotowaniem planów zagospodarowania przestrzennego i ewentualnym wydawaniem pozwoleń na budowę sprawdzić, czy w przeszłości dane tereny nie były zagrożone lub czy nie były zalewane przez powódź. Landy mają oznaczyć tereny zagrożone powodzią i uczulić mieszkańców na ewentualne zagrożenie. Mają zostać opracowane skoordynowane programy ostrzegania mieszkańców przed powodzią z wykorzystaniem telewizyjnych i radiowych stacji krajowych i lokalnych, telegazety, poprzez publikacje ulotek, a także za pośrednictwem internetu i telefonów komórkowych. Urzędnicy otrzymują także większe prawo prowadzenia nadzoru i kontroli na swoim obszarze.
Tylko Brandenburgia wydała w okresie od ostatniej powodzi w 1997 roku do końca 2009 roku na zabezpieczenia przeciwpowodziowe ponad 220 milionów euro. Dokonano modernizacji i potrzebnych napraw 137 kilometrów wałów ochronnych, wybudowano także nowe obwałowania na długości ponad 160 kilometrów. Na północ od Frankfurtu stanął specjalny wał ochronny dla obszaru, który zamieszkuje ponad 20 tys. ludzi, gdyż tereny te są położone w depresji w stosunku do lustra wody na Odrze.
Obecnie rzeki w Brandenburgii nieznacznie przekroczyły stany ostrzegawcze i - jak nas poinformowano w biurze prasowym ministerstwa ochrony środowiska w Brandenburgii - ze względu na to, iż poziom wód nieznacznie, ale stale rośnie, w kilku gminach ogłoszono już pierwszy stopień alarmowy. Szczególne zagrożenie stanowi obecnie Odra i jej dorzecze, ale - jak nas poinformowała rzecznik brandenburskiego ministerstwa środowiska - meteorolodzy i hydrolodzy zapewniają, że tym razem skutki ewentualnej powodzi będą dużo mniejsze niż tej sprzed 13 lat.
- Poziom Odry w okolicach Frankfurtu wzrósł we wtorek na tyle, że w pogotowiu są wszystkie służby ratownicze, a stan zagrożenia już za kilkanaście godzin może osiągnąć poziom trzeci - poinformował rzecznik centrum przeciwpowodziowego we Frankfurcie nad Odrą Eberhard Schmidt. Odra przybiera na razie około 25-30 centymetrów dziennie. Obecnie w okolicach miejscowości Eisenhuettenstadt i Ratzdorf poziom wody wynosi 5 metrów. W różnych miejscach Odry dopuszczalny stan wody wynosi od 6 do 6,70 m, co oznacza, że jeśli poziom rzeki nie przekroczy tej wysokości, to - jak twierdzą służby lokalne w Brandenburgii - będzie można uchronić większość miast i pól przed zalaniem.
Waldemar Maszewski, Hamburg
Nasz Dziennik 2010-05-26

Autor: jc