Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Niedaleko pada jabłko od jabłoni?

Treść

Poznański Instytut Pamięci Narodowej zbada, czy Gerhard Liebchen, służąc w specjalnej jednostce SS, brał udział w zsyłkach Polaków do obozów koncentracyjnych. Jest on ojcem Gunthera von Hagensa, zwanego "doktorem Śmierć", który organizuje wystawy spreparowanych ludzkich zwłok, a ostatnio starał się o to, by w Sieniawie Żarskiej otworzyć zakład, który dostarczałby "materiału" na potrzeby jego ekspozycji.
- Na podstawie ustaleń dziennikarskich śledztw gazet polskich i niemieckich sprawdzimy, czy Gerhard L. współdziałał w zesłaniu do obozów koncentracyjnych około 60 Polaków, co mogłoby stanowić podstawę do wszczęcia śledztwa za udział w ludobójstwie - mówi prokurator Józef Krenz, naczelnik Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciw Narodowi Polskiemu w Poznaniu.
Gerhard Liebchen urodził się w Polsce pod Kaliszem, a w czasie II wojny światowej najprawdopodobniej podpisał volkslistę i donosił na Polaków do gestapo. Są też informacje wskazujące na to, że brał czynny udział w wywózce polskich kobiet i mężczyzn do obozów koncentracyjnych. Faktem jest, że w 1939 roku zaangażował się w działalność funkcjonującej na terenie Wielkopolski niemieckiej grupy dywersyjnej Selbstschutz. Został za to aresztowany przez polski wywiad i trafił do więzienia. W czasie wojny prześladował Polaków, był aktywistą NSDAP, służył w jednostce SS Jürgena Stroopa. W SS dostał numer SS 374 728 i trafił do jednostki 10/111, która stacjonowała w Gnieźnie. W specjalnym życiorysie, spisanym dla Rasse und Siedlungshauptamtes SS, napisał, że do marca 1940 roku był dowódcą jednostki Selbstschutz w podpoznańskim Zbąszyniu. 5 października 1940 r. oberführer SS Jürgen Stroop wystąpił o odznaczenie Liebchena za zasługi w organizowaniu Selbstschutzu. Liebchen był głównym prowokatorem uszkadzania pomników i krzyży przydrożnych, organizował też Hitlerjugend.
Teraz wraz ze swoim synem Guntherem von Hagensem chcą otworzyć w Polsce - w niewielkiej Sieniawie Żarskiej - specjalistyczny zakład preparowania zwłok dla "celów artystycznych". Przygotowanie szczątków zmarłych ludzi na potrzeby von Hagensa polega na wymianie płynów fizjologicznych w ciele zmarłego na tworzywo sztuczne, dzięki czemu jest ono elastyczne i daje się układać w "pozycjach artystycznych".
Poznański IPN ma wykonać czynności sprawdzające i zabezpieczyć dokumenty archiwalne. Prokurator Józef Krenz w rozmowie z nami nie chciał na razie mówić o ewentualnym wystąpieniu do władz Niemiec o zatrzymanie Gerharda Liebchena.
Wojciech Wybranowski

"Nasz dziennik"2005-03-01

Autor: ab