Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Niech nas nie zabraknie

Treść

Realizowanie nauczania bł. Jana Pawła II w dziedzinie obrony życia niewątpliwie byłoby najcenniejszym wyrazem naszej wdzięczności jako jego rodaków za dar beatyfikacji. Takiego zdania są organizatorzy i uczestnicy marszów dla życia, które organizowane są w kilku polskich miastach. Najbliższy z nich, którego patronem medialnym jest "Nasz Dziennik", przejdzie w niedzielę, 22 maja br., ulicami Gdańska. Tydzień później, 29 maja, podobne inicjatywy odbędą się w Warszawie, Rzeszowie i Toruniu.
Hasłem II Marszu dla Życia i Rodziny w Gdańsku są słowa: "Błogosławiony Jan Paweł II - promotor godności ludzkiego Życia i Rodziny". Waldemar Jaroszewicz z "Civitas Christiana", który jest jednym z jego organizatorów, zwraca uwagę w rozmowie z "Naszym Dziennikiem", że 1 maja przeżywaliśmy uroczystość wyniesienia na ołtarze Papieża Polaka, który głosząc potrzebę budowania cywilizacji miłości w świecie, bronił godności i świętości życia ludzkiego oraz rodziny, a nawet ukazywał tę obronę jako zadanie na trzecie tysiąclecie. - Odpowiedzmy na to wezwanie. Podejmijmy i kontynuujmy jego zmagania o godność człowieka. Niech słowa Apostoła Narodów umocnią nas i będą źródłem nadziei dla wszystkich, którzy nie wątpią w słuszność takiej postawy - wzywa Waldemar Jaroszewicz.
Świętować wartość życia
Szczeciński marsz rozpocznie się o godz. 15.30 na placu Solidarności. Podczas jego trwania przewidziane są 3 stacje poświęcone tematom: godność ojcostwa, godność rodziny oraz godność ludzkiego życia. Całość zakończy się nabożeństwem dziękczynnym za błogosławionego Jana Pawła II w bazylice Mariackiej, podczas którego będzie można podjąć duchową adopcję dziecka poczętego. Każdy uczestnik marszu otrzyma naklejkę z wizerunkiem bł. Jana Pawła II i hasłem marszu. - Warto odważyć się i nauczyć świętować miłość oraz wartość życia ludzkiego; świętować radośnie oraz dostrzegać w tym własne szczęście. Chcemy przez nasz marsz podkreślić, że każde dziecko w rodzinie jest radością i szczęściem - mówi Waldemar Jaroszewicz, zapraszając do udziału wszystkich, dla których osoba Jana Pawła II i jego nauczanie jest szczególnie bliskie. - W sposób szczególny prosimy o obecność dzieci i młodzieży ze wszystkich typów szkół wraz z katechetami, wychowawcami i rodzicami - dodaje. Marszowi patronuje metropolita gdański ks. abp Sławoj Leszek Głódź.
Tydzień później, 29 maja, VI Marsz dla Życia i Rodziny przejdzie ulicami Warszawy. Jego hasło to: "Polska woła dzisiaj o ludzi sumienia". Tego samego dnia II Marsz dla Życia i Rodziny odbędzie się w Rzeszowie. Także w Toruniu - w ostatnią niedzielę maja - zaplanowano I Marsz dla Życia i Rodziny w obronie godności życia, małżeństwa i rodziny. - Zapraszamy do udziału wszystkich ludzi dobrej woli, a w sposób szczególny prosimy o obecność członków wspólnot, ruchów i stowarzyszeń katolickich naszej diecezji - mówią organizatorzy. Marszowi patronuje ordynariusz toruński ks. bp Andrzej Suski.
Warto podkreślić fakt, że w IX Marszu dla Życia, który pod hasłem: "Dzieci - nasze anioły" 8 maja przeszedł ulicami Szczecina wzięło udział ponad 15 tysięcy osób. - Udział w marszach to wielkie świadectwo. Dziś trzeba bronić życia, jego godności. To jest walka, a nie mamy innej broni tylko modlitwę i świadectwo. Dla każdego wierzącego udział w marszu jest obowiązkiem. Prawo do życia ma dla nas ogromne, powiedziałabym fundamentalne znaczenie. Dlatego nie możemy stać obojętnie, ale musimy włączać się w te inicjatywy - mówi Joanna Szałata, jedna z organizatorek Marszu dla Życia w Szczecinie. W czasie Mszy św. kończącej szczeciński marsz ks. abp Andrzej Dzięga zwracał uwagę, że od ponad 50 lat ustawa, nasze prawo państwowe, dopuszcza zabijanie dzieci, które żyją pod sercami matek, "i te pokrętne tłumaczenia, że chodzi o taką czy taką okoliczność nie mają tu żadnego znaczenia". - Prawo państwowe, które powinno stać w służbie człowieka i w służbie życia, zezwala na bezkarne zabicie i to sprawiło, że już nikt dzisiaj nie wie, czy 25 milionów czy może nawet do 50 milionów istnień ludzkich zostało unicestwionych decyzjami ludzkimi. To jest wielka hekatomba, wielka i głęboka rana od dwóch pokoleń polskimi rękami zadawana Narodowi Polskiemu - mówił metropolita szczecińsko-kamieński.
Miejmy odwagę manifestować
Jak podkreśla w rozmowie z nami Ewa Kowalewska, dyrektor Human Life International, marsze dla życia organizowane są dziś niemal na całym świecie. W tym roku odbyły się już w Waszyngtonie i w innych większych miastach USA. Setki tysięcy ludzi maszerowało dla życia w marcu w Madrycie. Inicjatywy takie podejmowano też w Pradze i w Bukareszcie. - Marsze dla życia to genialny pomysł, który promuje ideę obrony życia, radości z tego, że żyjemy - podkreśla Kowalewska, zwracając uwagę, że gromadzą one często setki tysięcy czy nawet miliony osób. - Każdy kraj ma swoją specyfikę i taka inicjatywa wszędzie wygląda trochę inaczej. Ja brałam udział w marszu dla życia w Waszyngtonie. Widziałam kilkaset tysięcy uśmiechniętych, wspaniałych młodych ludzi, którzy mówili życiu "tak". I to jest piękne, że gdziekolwiek taki marsz jest organizowany, towarzyszą mu młodzi ludzie oraz atmosfera radości, afirmacji życia, stawania w jego obronie - mówi Ewa Kowalewska. - W marszach z roku na rok bierze udział coraz więcej osób, a wśród nich jest wiele młodzieży, a ostatnio przychodzą całe rodziny. Manifestujemy w ten sposób, że jesteśmy za życiem, za cywilizacją życia - dodaje.
Małgorzata Pabis
Nasz Dziennik 2011-05-18

Autor: jc