Nie zablokowali gazu z łupków
Treść
Niespełna 10 proc. posłów do Parlamentu Europejskiego podpisało zaproponowaną cztery miesiące temu przez Francuzów deklarację wzywającą do wprowadzenia na terenie UE zakazu wydobycia gazu niekonwencjonalnego. Ostateczny termin zbierania podpisów pod tym dokumentem mija 6 października.
Jak podkreśla poseł do Parlamentu Europejskiego Konrad Szymański (Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy), liczba zebranych podpisów dowodzi, że tym samym padł najbardziej radykalny postulat wprowadzenia europejskiego moratorium na badania i wydobycie gazu niekonwencjonalnego. By dokument stał się zaleceniem PE, potrzebnych jest bowiem 369 podpisów, czyli więcej niż połowy z 736 posłów zasiadających w tej kadencji Parlamentu. - Wygraliśmy istotną potyczkę z oponentami gazu łupkowego w Parlamencie Europejskim - dodaje Szymański, który od samego początku zarejestrowania tego dokumentu prowadził kampanię podważającą jego podstawy merytoryczne oraz sens polityczny. Nasz rozmówca podkreśla jednak, że teraz trzeba przygotować się na znacznie trudniejsze boje. - Przed nami dużo poważniejsze starcie, które będzie się koncentrowało wokół regulacji unijnych, które są decydujące dla opłacalności wydobycia tego gazu - mówi. Jak dodaje, przeciwnicy będą dążyli do zawyżenia europejskich standardów w zakresie ochrony środowiska, wód gruntowych, ochrony jakości gleby czy zasad uzyskiwania pozwoleń administracyjnych na inwestycje w gaz niekonwencjonalny. - W każdym z tych aspektów Unia może uderzyć w ekonomiczny sens wydobycia tego gazu. Efektem może być sytuacja, w której nikt niczego nie zabrania wprost, ale gaz niekonwencjonalny przestaje być konkurencyjny wobec dotychczasowych dostaw - wyjaśnia eurodeputowany.
Najbliższe tygodnie w Parlamencie Europejskim będą czasem intensywnych debat o gazie. Już w poniedziałek na forum Komisji Ochrony Środowiska PE przedstawiona zostanie krytyczna ekspertyza na temat ekonomicznych i środowiskowych aspektów wydobycia gazu niekonwencjonalnego. Dwa dni później, czyli 5 października, na forum komisji przemysłu wystąpią eksperci i przedstawiciele przemysłu, którzy zaprezentują swoje opinie w sprawie gazu niekonwencjonalnego (z Polski głos zabierze Marek Karabuła, wiceprezes PGNiG). Z kolei 13 października z inicjatywy posła Szymańskiego odbędzie się w PE konferencja grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów na temat znaczenia gazu łupkowego dla środowiska, polityki klimatycznej i bezpieczeństwa energetycznego UE. W następnym miesiącu odbędzie się także seminarium na temat ukraińskich planów wykorzystania gazu niekonwencjonalnego, którą również organizuje grupa EKR.
Marta Ziarnik
Nasz Dziennik Środa, 28 września 2011, Nr 226 (4157)
Autor: au