Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Nie puszczą więcej tirów

Treść

Rosja nie zwiększy liczby zezwoleń dla polskich firm transportowych na przewozy towarów z krajów trzecich, gdyż byłoby to z uszczerbkiem dla przewoźników rosyjskich. Takie informacje podał rosyjski minister transportu Igor Lewitin, który gościł w obwodzie kaliningradzkim z wizytą służbową.
Lewitin oświadczył, że Rosja w rozmowach ze stroną polską będzie bronić swego stanowiska w kwestii zezwoleń na przewozy samochodowe w roku 2011. Przypomniał, że w tym roku strona polska poprosiła o znacznie więcej zezwoleń na przewóz towarów z państw trzecich. - Uważamy to za ograniczanie pracy dla naszych przewoźników, więc powiedzieliśmy polskim kolegom, że się na to nie zgadzamy - powiedział minister Lewitin. Według niego, jest to tylko i wyłącznie obrona rosyjskich firm.
Rosja twierdzi, że rozmowy prowadzone z polskim Ministerstwem Infrastruktury staną się konstruktywne tylko wtedy, jeśli "strona polska będzie starała się postawić w położeniu Rosji". Polsko-rosyjskie rozmowy w sprawie ilości zezwoleń na 2011 rok toczą się od wtorku w Paryżu. Prowadzą je delegacje Ministerstwa Transportu Federacji Rosyjskiej i polskiego Ministerstwa Infrastruktury. Negocjacje wciąż trwają i do rozstrzygnięcia jeszcze nie doszło.
Ważność wydanych przez oba kraje jednorazowych zezwoleń na wykonywanie międzynarodowych przewozów drogowych na 2010 rok wygasła 15 stycznia br. Oba kraje mają jeszcze po 67 zezwoleń CEMT uprawniających przedsiębiorcę, który je otrzymał, do nieograniczonej liczby przejazdów między Polską a Rosją. Po tym jak wygasła ważność jednorazowych zezwoleń, kilkaset, a według innych szacunków nawet ponad tysiąc polskich ciężarówek utknęło w Federacji Rosyjskiej. Dopiero 24 stycznia Rosjanie zaczęli odprawiać wyjeżdżające z tego kraju polskie samochody ciężarowe. Nasze tiry nadal nie mogą jednak wjeżdżać do Rosji.
ŁS, PAP
Nasz Dziennik 2011-02-03

Autor: jc