Nie płaćcie za aborcję
Treść
Ksiądz kardynał Justin Rigali z Filadelfii, przewodniczący Komisji na rzecz Aktywności Pro-Life Episkopatu Stanów Zjednoczonych, wystosował list protestacyjny do władz dystryktu Kolumbia, w którym zwraca się do ustawodawców, aby nie pozwolili na wprowadzenie publicznego finansowania aborcji w tym stanie.
Ksiądz kardynał Rigali rozesłał listy do członków House Appropriations Committee w sprawie ostatniej decyzji dotyczącej zezwolenia na bezpośrednie finansowanie aborcji ze środków publicznych. Podkreślił, że działanie na rzecz promowania finansowania zabijania dzieci w dystrykcie Kolumbia może stanowić "pierwszy krok w szerszych wysiłkach na rzecz przywrócenia takiego sposobu finansowania przez rząd federalny. To z kolei, jak zauważa ks. kard. Rigali, lekceważy trzy podstawowe kwestie. Po pierwsze: odrzucenie przez społeczeństwo w ubiegłorocznym referendum i w przeprowadzanych badaniach opinii publicznej zgody na finansowanie ze środków publicznych aborcji. Jako przykład ksiądz kardynał podaje, że katolicy w całych Stanach Zjednoczonych wysłali w ostatnim czasie do swoich przedstawicieli w Kongresie dziesiątki milionów pocztówek, aby sprzeciwić się tym praktykom. Nadawcy kartek proszą kongresmanów, by sprzeciwili się wprowadzeniu tzw. Aktu Wolnego Wyboru, który ma upowszechnić aborcyjny proceder w kraju i obciążyć jego kosztami społeczeństwo. Inną kwestią jest - jak podkreśla w liście ks. kard. Rigali - iż żaden ustawodawca ani żadna administracja nie mogą popierać takiej zmiany polityki przy jednoczesnym utrzymywaniu, iż popierają ideę zmniejszenia liczby aborcji. "Te dowody są nie do odparcia. Dostępność funduszy publicznych na rzecz przerywania ciąży znacznie zwiększa liczbę dokonywanych aborcji" - pisze amerykański kardynał. Po trzecie wreszcie - zauważa - decyzje te następują w momencie, gdy Kongres pracuje nad przygotowaniem olbrzymiej zmiany w systemie opieki medycznej. "W momencie trwającej debaty rządowej na temat polityki zdrowotnej jest to najgorsza z możliwych chwil na wkraczanie z dzielącą kwestią dotyczącą publicznego finansowania aborcji" - czytamy w liście.
MBZ, Zenit
"Nasz Dziennik" 2009-07-06
Autor: wa