Nie milką echa pierwszej debaty prezydenckiej w Stanach Zjednoczonych
Treść
Zbliżają się wybory prezydenckie w USA. Najnowszy sondaż daje Donaldowi Trumpowi rekordową przewagę nad Joe Bidenem. Po telewizyjnej debacie obu kandydatów rozpoczęła się dyskusja o rezygnacji obecnego prezydenta z wyścigu o reelekcję. Według badań tylko była pierwsza dama Michelle Obama, ma szansę na wygraną z Donaldem Trumpem.
Nie milką echa pierwszej debaty prezydenckiej w Stanach Zjednoczonych. Joe Biden kilkukrotnie miał problem z mową, czego Donald Trump nie pozostawił bez reakcji.
– Naprawdę nie wiem, co on powiedział na końcu tego zdania. Nie wiem, czy on sam wie, co powiedział – mówił Donald Trump, były prezydent USA.
Po debacie na Joe Bidena wylała się z amerykańskich mediów fala krytycznych komentarzy. Liberalny dziennik „New York Times” wezwał prezydenta do wycofania się z wyborów. Biały Dom poinformował, że prezydent nie bierze tego pod uwagę.
– Prezydent skupia się na kampanii. Będzie kontynuował tę pracę, a wszystko inne, co słyszymy, czyli doniesienia, są całkowicie fałszywe – podkreśliła Karine Jean-Pierre, rzecznik Białego Domu.
U Demokratów ma się pojawiać coraz więcej głosów o wycofaniu kandydatury Joe Bidena. Chcąc rozwiać te wątpliwości, prezydent zaprosił do Białego Domu kilku gubernatorów ze swojej partii, a ci zadeklarowali mu dalsze poparcie.
– Powiedzieliśmy, że będziemy go wspierać, ponieważ prezydent zawsze wspierał nas – akcentował Wes Moore, gubernator Maryland.
Najnowsze sondaże pokazują jednak rekordową przewagę Donalda Trumpa od sześciu do nawet ośmiu punktów procentowych. Joe Biden przyznaje w kampanijnych spotach, że nie jest już młody, ale w przeciwieństwie do Donalda Trumpa zna się na swojej pracy i nie jest kłamcą.
Z kolei sztab byłego prezydenta wytyka Joe Bidenowi jego wpadki i potknięcia z ostatnich lat.
IPSOS i agencja Reuters przeprowadziły sondaż, w którym sprawdzono szanse innych kandydatów Partii Demokratycznej w rywalizacji z Donaldem Trumpem. Najlepiej wypadała była pierwsza dama Michelle Obama – podkreślił dr Marek Kawa, amerykanista.
– Największe szanse ma Michelle Obama. Z tych sondaży, które się pojawiły, ona jedynie pokonuje Donalda Trumpa – zauważył dr Marek Kawa, amerykanista.
Michelle Obama na dziś nie bierze pod uwagę startu w wyborach. Naturalnym zmiennikiem może być obecna wiceprezydent Kamala Harris. Jednak zdaniem Christiana Grosa, profesora nauk politycznych i polityki publicznej na Uniwersytecie Południowej Kalifornii, jest ona za bardzo kojarzona z Joe Bidenem.
– Tak jak Joe Biden ma negatywne sondaże, tak samo negatywne ma Kamala Harris. Jeśli spojrzymy na wyniki dotyczące innych alternatyw, o których wspomniano, czyli na gubernator stanu Michigan, Gretchen Whitmer, i gubernatora Kalifornii, Gavina Newsoma, okaże się, że mają mniej negatywnych opinii, ale są mniej znani – mówił Christian Grose, profesor nauk politycznych i polityki publicznej na Uniwersytecie w Południowej Kalifornii.
Demokraci mają problem i coraz mniej czasu. Republikanie w lipcu oficjalnie zatwierdzą kandydaturę Donalda Trumpa. Miesiąc później decyzja Demokratów i kolejne telewizyjne starcia.
– Na razie nic nie słyszymy, żeby Joe Biden zrezygnował z tej debaty wrześniowej. W sierpniu odbędzie się konwencja Demokratów w Chicago – podkreślił dr Marek Kawa.
Wybory zaplanowane są na 5 listopada 2024 roku.
TV Trwam News
źródło: radiomaryja.pl, 4 lipca 2024
Autor: dj