Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Nie ma winnych śmierci Eluany

Treść

Prokuratura w Udine uznała, że ani Beppino Englaro, ojciec Eluany Englaro, który zadecydował o pozbawieniu kobiety pokarmu i napojów, ani osoby mu w tym pomagające nie są odpowiedzialni za jej śmierć kobiety. Prokuratura stwierdziła, że zarzuty postawione ojcu są bezpodstawne, i umorzyła sprawę. Oznacza to, iż nikt nie poniesie odpowiedzialności za zgon ciężko chorej Eluany, która po wypadku w 1992 roku była w stanie wegetatywnym. Beppino Englaro uzyskał w sądzie zgodę na zaprzestanie leczenia córki.
Wymierzenia sprawiedliwości domagało się kilka organizacji pozarządowych, oskarżając ojca o zabójstwo córki. W pismach do prokuratury wskazywano też, że współwinne tej zbrodni są także inne osoby, w tym lekarze, którzy brali udział w tym niecnym procederze. Wobec decyzji prokuratury o umorzeniu sprawy, Beppino Englaro nie wyklucza pozwania do sądu wszystkich, którzy w trakcie postępowania nazwali go mordercą.
Prokuratura w uzasadnieniu stwierdziła, że zaprzestanie sztucznego odżywiania Eluany było całkowicie zgodne z prawem. Decyzja o rezygnacji z pociągnięcia mężczyzny do odpowiedzialności zapadła prawie dokładnie w pierwszą rocznicę śmierci jego córki, która zmarła w prywatnej klinice w Udine 9 lutego 2009 roku.
ŁS
Nasz Dziennik 2010-01-13 Nr 10

Autor: jc