Nie ma łatwych dróg
Treść
Coraz trudniej odróżnić to, co wartościowe, od podróbki. Podrabia się ubrania, muzykę, kosmetyki i tysiące innych rzeczy. Podrobić można także wiarę, człowieka, małżeństwo, miłość. Nadać im kuszący wygląd, wyrzucić to, co nieatrakcyjne, chropowate i wymagające obróbki, a wyakcentować przyjemność, łatwość i wszystko to, co będzie schlebiało gustom, egoizmowi, zmysłom. Na początku będzie temu towarzyszyć radość, blask - potem zaczną ciemnieć, ukaże się prawdziwa istota rzeczy, która z trwałością i ze szlachetnością nie ma na pewno nic wspólnego. To, co ma prawdziwą wartość, kosztuje. Zawsze. Tak jest w życiu, w miłości, w codziennych zwyczajnych ludzkich relacjach. Prawdziwe wartości nie muszą mieć pięknego opakowania, atrakcyjnego wyglądu, zwracać uwagę na siebie kształtem, wielkością. Pan Bóg nie podarowuje nam "gotowców" - On rozdaje ziarenka. Dołącza do tego Dobrą Nowinę - "instrukcję obsługi": jak siać, pielęgnować, kiedy plewić chwasty i kiedy szykować się do żniw. Bywa, że ziarenka są bardzo małe, niczym ziarna gorczycy - wtedy człowiek przechodzi chwilę próby. Trudno mu uwierzyć, że w małym okruchu drzemie tak wielki potencjał Królestwa Bożego. Aby nie zwątpić, musi bardziej zaufać, poddać się Bożej mądrości, podporządkować się logice, której do końca nie rozumie. Tak rodzą się wielkie rzeczy! Najtrudniej nam pojąć, że naszą siłą przed Bogiem jest to, co po ludzku uważane jest za słabość. Przed Nim bowiem porażki okazują się zwycięstwami, a moc rodzi się ze słabości. Coś, co miało być przekleństwem, okazuje się błogosławieństwem. Nasze ludzkie, niedoskonałe modlitwy, sięgają nieba, mimo iż wydawały się tak kruche. "Duch Święty przychodzi z pomocą naszej słabości - mówi dziś do nas św. Paweł. Z najmniejszego ziarna wyrasta największe drzewo - z małego okruchu dobrej woli i ludzkiego otwarcia na działanie Pana Boga rodzą się wielkie dzieła. Problem polega na tym, że Zły nieustająco próbuje psuć te relacje. Podkłada fałszywe ziarno - podrabia prawdziwe wartości, kusi szybkim zbiorem, zarzuca argumentami i wmawia, że prawdziwe skarby można dostać za pół darmo. Cena, za jaką zostaliśmy odkupieni, jest ogromna. Chrystus dał się ukrzyżować, zmartwychwstał - po to, aby skarb zbawienia nie przysługiwał tylko nielicznym, ale by mieli do niego dostęp wszyscy! Marcin Jasiński "Nasz Dziennik" 2008-07-19
Autor: wa