Nie głosujcie na Obamę

Do niegłosowania w wyborach prezydenckich na Baracka Obamę, ze względu na jego poparcie dla aborcji i związków homoseksualnych, wezwała chrześcijan Jane Pitt, matka jednego z najsłynniejszych aktorów Brada Pitta.

„Chrześcijanin, który nie popiera kandydata republikanów do Białego Domu, Mitta Romneya, w rzeczywistości wspiera Baracka Husseina Obamę, człowieka, który zlikwidował uroczyste obchody z okazji Narodowego Dnia Modlitwy” – napisała matka gwiazdora w liście do lokalnej gazety „Springfield News-Leader” w stanie Missouri.

Pitt wyjaśniła na początku swojego listu, że jest on odpowiedzią na tekst Richarda Stoeckera (opublikowany w „Głosie dla Mormona”). Zaznaczyła we wstępie, że jest chrześcijanką i jej religia różni się znacznie od mormońskiej, której wyznawcą jest rywal Obamy. „Myślę, że każdy chrześcijanin powinien spędzić dużo czasu na modlitwie, zanim odmówi poparcia człowiekowi o tak wysokich zasadach moralnych, doświadczeniu w biznesie, przeciwnikowi aborcji i wyznawcy chrześcijańskiego poglądu na homoseksualizm, tylko dlatego, że jest mormonem” – czytamy w liście mamy słynnego gwiazdora. Jednocześnie Pitt zaapelowała do rodaków-chrześcijan, by oddali swój głos pamiętając o wyznawanej religii i wartościach chrześcijańskich. „Głosowanie jest świętym przywilejem i poważną odpowiedzialnością” – zakończyła.

Jane Pitt od dawna prezentuje konserwatywne poglądy. Jej list wywołał falę krytyki w hollywoodzkim środowisku, w którym mocną pozycję ma jej syn Brad. Poglądy gwiazdora nie odbiegają od głównego nurtu promowanego w „Fabryce Marzeń”, czyli całkowitej liberalizacji życia, wyolbrzymionej wolności i lewicowych poglądów. Sam Pitt z dumą przyznawał się do popierania Obamy, a także opowiadał się za legalizacją układów homoseksualnych w Stanach Zjednoczonych.