Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Nie dwa tysiące, ale tysiąc

Treść

Minister obrony Radosław Sikorski zaprzeczył w Sejmie informacjom podawanym przez media o planowanym wysłaniu do Afganistanu dwóch tysięcy polskich żołnierzy. Jednorazowo w tej misji ma uczestniczyć tysiąc żołnierzy.

- Informacje podawane przez media są nieporozumieniem - przekonywał minister obrony podczas wczorajszej debaty sejmowej, która odbyła się z inicjatywy posłów PSL. Wyjaśnił, że co pół roku odbywa się rotacja żołnierzy biorących udział w misjach. - Jeśli wysyłamy jeden tysiąc, oznacza to, że dwa tysiące pojedzie w ciągu roku - powiedział Sikorski. Poinformował posłów, że szacunkowe koszty przygotowania, transportu i utrzymania żołnierzy w Afganistanie przez 12 miesięcy będą wynosić ok. 300 mln zł, natomiast koszt utrzymania sprzętu w Afganistanie - ok. 22 mln zł.
Pytany o cele i skutki moralne operacji, minister podkreślił: - Bronimy tam tego, że po raz pierwszy w historii Afganistanu chłopcy i dziewczynki chodzą do szkoły, po raz pierwszy kobiety są w parlamencie, w rządzie. Po raz pierwszy w swojej historii Afganistan ma demokratycznie wybrany parlament i prezydenta.
Posłowie chcieli się również dowiedzieć, jak zostanie zabezpieczona opieka medyczna i psychologiczna nad żołnierzami. Sikorski zapewnił, że w polskim kontyngencie będą psycholodzy, cztery wozy medyczne, a nasi żołnierze korzystać będą ze szpitali: niemieckiego i amerykańskiego.
Obecnie polski kontyngent w Afganistanie liczy ok. 190 żołnierzy i pracowników wojska. Przedwczoraj minister obrony zapowiedział, że prezydentowi i Radzie Ministrów będzie rekomendował, by misja polskich wojsk w Afganistanie trwała rok.
AS

"Nasz Dziennik" 2006-10-27

Autor: wa

Tagi: minister radosław sikorki radosław sikorski afganistan