Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Nie dać się zwyciężyć złu

Treść

Przykład ks. Jerzego Popiełuszki zobowiązuje nas do stanowczego sprzeciwu wobec tych wszystkich kontrkulturowych propozycji propagowanych przez współczesny świat, których jako chrześcijanie nie możemy przyjąć. Przypomniał o tym wczoraj ks. abp Kazimierz Nycz w homilii wygłoszonej podczas głównych uroczystości związanych z 25. rocznicą męczeńskiej śmierci bohaterskiego kapelana ludzi pracy. W Eucharystii, której metropolita warszawski przewodniczył przed kościołem św. Stanisława Kostki na warszawskim Żoliborzu, uczestniczyło kilka tysięcy osób. Po Mszy św. prezydent Lech Kaczyński wręczył mamie Sługi Bożego przyznany pośmiertnie Order Orła Białego.

W homilii ks. abp Kazimierz Nycz wskazał, że zdecydowany sprzeciw ks. Jerzego Popiełuszki wobec zła "stawia nam pytanie o nasze 'non possumus' wobec tych wszystkich propozycji dzisiejszego świata, których jako chrześcijanie nie możemy przyjąć". "Wobec tych wszystkich kontrkulturowych propozycji, które nam, chrześcijanom, i współczesnemu światu próbuje się propagować, musimy tak jak oni umieć powiedzieć: non possumus - nie możemy!" - podkreślił metropolita warszawski.
Mówiąc o postawie ks. Jerzego Popiełuszki, ks. abp Nycz wspomniał kanonizowanego przed tygodniem ks. abp. Zygmunta Szczęsnego Felińskiego, który za swą patriotyczną postawę zapłacił 20-letnim zesłaniem. Przypomniał jego apel do księży, aby sprzeciwiali się władzom carskim, gdyby te domagały się od nich czegoś wrogiego Polsce i Kościołowi. Metropolita warszawski wskazał też, że swoje "non possumus" wobec komunistycznych władz również ks. kard. Stefan Wyszyński przypłacił więzieniem. Jako przykład podał również osobę ks. kard. Adama Sapiehy, który przewidując swoje uwięzienie w 1949 roku, zwrócił się do swoich kapłanów z prośbą, by nawet wówczas, gdy będą widzieć jego podpis pod jakimiś listami czy dokumentami - nie wierzyli, że złożył go dobrowolnie. - Musimy postawić pytanie, czy czasem nie zbytnio ufamy i wierzymy tym wszystkim fałszywkom, które pisali wrogowie, a my dzisiaj nie potrafimy zająć tego dystansu, zapominając o tym, że nie pisali tego ani przyjaciele Kościoła, ani Polski, ale pisali to ludzie, którzy chcieli szkodzić Kościołowi i Polsce - podkreślił ks. abp Kazimierz Nycz. Wielu zgromadzonych odebrało to zdanie jako odniesienie do spraw związanych z lustracją, a zwłaszcza sprawy ks. abp. Stanisława Wielgusa, co znalazło wyraz w burzliwych oklaskach.
Metropolita warszawski w homilii nawiązał również do sprawy głębokiego patriotyzmu ks. Jerzego przejawiającego się w jego heroicznym oddaniu sprawom Ojczyzny i Narodu. W tym kontekście wskazał kapelana "Solidarności" jako szczególny przykład dla sprawujących władzę. - Szukanie władzy dla samej władzy nie ma sensu, jeśli nie ma w niej troski o Polskę, o człowieka... - podkreślił ksiądz arcybiskup Kazimierz Nycz.
W skierowanych do wiernych słowach metropolita warszawski poprosił o modlitwę w intencji rychłej beatyfikacji kapelana "Solidarności".
Eucharystię z metropolitą warszawskim koncelebrowali ksiądz biskup Piotr Jarecki z Warszawy oraz ksiądz biskup Jan Kopiec z Opola, kolega księdza Jerzego z czasów służby wojskowej w jednostce w Bartoszycach, a także kilkudziesięciu kapłanów. We Mszy Świętej uczestniczyli między innymi przedstawiciele władz samorządowych oraz NSZZ "Solidarność" z różnych stron Polski z ponad 120 pocztami sztandarowymi.
Po Mszy Świętej na grobie księdza Jerzego Popiełuszki przedstawiciele poszczególnych środowisk złożyli kilkadziesiąt wieńców. Już wcześniej wierni zapalili setki zniczy wokół ogrodzenia kościoła św. Stanisława Kostki.
Również wczoraj o godz. 18.00 odbyły się główne uroczystości 25. rocznicy śmierci ks. Jerzego Popiełuszki w Bydgoszczy. Mszy św. w świątyni, z której w swoją ostatnią podróż wyruszył Sługa Boży, przewodniczył ks. kard. Józef Glemp, Prymas Polski.
Sebastian Karczewski
"Nasz Dziennik" 2009-10-20

Autor: wa