Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Nie chcą być w komisji śledczej

Treść

Dopiero 8 stycznia Sejm zadecyduje o osobowym składzie komisji śledczej, która ma zbadać okoliczności śmierci Barbary Blidy. Podczas zakończonego wczoraj posiedzenia nie udało się ostatecznie rozstrzygnąć wątpliwości co do udziału w pracach komisji Beaty Kempy (PiS) i Ryszarda Kalisza (LiD). Z kandydowania do komisji niespodziewanie zrezygnowali Wiesław Woda (PSL) i Wojciech Wilk (PO).

Do wczorajszego popołudnia kluby parlamentarne miały możliwość składania protestów wobec kandydatur zgłaszanych przez inne ugrupowania. LiD nie zgadza się na udział w pracach komisji Beaty Kempy, byłej wiceminister sprawiedliwości, przekonując, że może ona być wezwana przed komisję jako świadek; z kolei PiS kwestionuje kandydaturę Ryszarda Kalisza, argumentując, że on również może być poddany komisyjnemu przesłuchaniu, skoro w chwili wszczęcia śledztwa w sprawie mafii węglowej pełnił funkcję szefa MSWiA.
Komisja śledcza do zbadania okoliczności śmierci byłej posłanki SLD powołana została przez Sejm w środę. Zasiadać w niej będzie siedmiu posłów. Niespodziewanie z woli prac w komisji zrezygnował - jak do tej pory gorący zwolennik jej powołania - poseł Wiesław Woda (PSL). Nie chciał rozmawiać z dziennikarzami o powodach takiej decyzji. Jak nieoficjalnie się dowiedzieliśmy, klubowych kolegów przekonywał, że "nie bawi go grzebanie w życiorysach". Z kandydowania zrezygnował również nominowany przez PO poseł Wojciech Wilk, tłumacząc to "powodami osobistymi".
Kandydatami Platformy do komisji są Danuta Pietraszewska, Tomasz Tomczykiewicz i Marek Wójcik, PiS zgłosił Wojciecha Szaramę i Beatę Kempę, LiD - Ryszarda Kalisza, a PSL - Tadeusza Sławeckiego.
Na najbliższym posiedzeniu Prezydium Sejmu zdecyduje, czy odbędzie się łączne głosowanie nad wszystkimi kandydaturami, czy też nad każdą oddzielnie.
Barbara Blida popełniła samobójstwo 25 kwietnia br., gdy funkcjonariusze ABW przyszli przeszukać jej dom i - na polecenie Prokuratury Okręgowej w Katowicach - zatrzymać ją w związku z podejrzeniami o korupcję w handlu węglem.
WW
"Nasz Dziennik" 2007-12-22

Autor: wa