Nie było siły na Golloba
Treść
Tomasz Gollob wygrał w Bydgoszczy Grand Prix Polski na żużlu, ósmą i zarazem przedostatnią eliminację indywidualnych mistrzostw świata. Tytuł - po raz szósty w karierze - zapewnił sobie Szwed Tony Rickardsson, miejsce drugie Australijczyk Jason Crump.
Aby być pewnym mistrzostwa, Rickardsson musiał w Bydgoszczy zdobyć ledwie cztery punkty. Udało mu się to bardzo szybko - po dwóch startach. Później jeździł już spokojnie, nie ryzykował, nie chciał wygrywać za wszelką cenę. W efekcie zajął dopiero dziewiąte miejsce i po raz pierwszy w tym sezonie nie stanął na podium. Nie było to jednak ważne. Istotne, że zdobył szósty w karierze tytuł, co dotychczas udało się tylko Nowozelandczykowi Ivanowi Maugerze.
Drugim bohaterem GP Polski był Gollob. Zawodnik tarnowskiej Unii (a przez lata miejscowej Polonii) spisywał się w sobotę nadzwyczajnie. Nie miał sobie równych, wygrywając z łatwością i w kapitalnym stylu. Z najlepszym wynikiem awansował do półfinału. W nim nie dał rywalom szans. Podobnie było w wielkim finale. Polak prowadził od startu do mety, wyprzedzając Brytyjczyka Lee Richardsona, Crumpa i Amerykanina Grega Hancocka.
Bardzo dobrze spisał się w Bydgoszczy Piotr Protasiewicz. Żużlowiec Polonii najpierw wygrał jeden bieg i aż w czterech był drugi - ze świetnym wynikiem awansował do półfinału. W nim nie miał zbyt wielu szans, ale i tak za swą postawę zasłużył na słowa uznania.
Zawiedli natomiast pozostali nasi reprezentanci. O ile Tomasz Chrzanowski już do tego przyzwyczaił (i był przedostatni), o tyle liczyliśmy na dużo lepszy występ Jarosława Hampela. Polak miał jednak spore problemy z dopasowaniem motocykla do toru, zawodziły silniki, w efekcie czego zajął odległe - dwunaste miejsce. Hampel spadł też na dziewiąte miejsce w klasyfikacji generalnej MŚ. Za dwa tygodnie we włoskim Lonigo będzie zatem walczył o awans do ósemki, co gwarantuje starty w przyszłorocznym GP. Po triumfie w Bydgoszczy na siódmej pozycji jest Gollob.
Klasyfikacja generalna GP: 1. Rickardsson 171 pkt, 2. Crump 134, 3. Nicky Pedersen (Dania) 97, 4. Leigh Adams (Australia) 91, 5. Hancock 82, 6. Bjaerne Pedersen (Dania) 80, 7. Gollob 79, 8. Andreas Jonsson (Szwecja) 70, 9. Hampel 67.
Piotr Skrobisz
"Nasz Dziennik" 2005-08-29
Autor: ab