Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Negocjacje bez Japonii?

Treść

Główni przedstawiciele delegacji Korei Północnej, Stanów Zjednoczonych i czterech innych państw, które uczestniczą w prowadzonych od kilku lat rozmowach sześciostronnych wznowili wczoraj w Pekinie negocjacje na temat denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego - poinformowała japońska agencja Kyodo. Jednak główny negocjator północnokoreański zasugerował odsunięcie Japonii z grona rozmówców.

Wznowienie rozmów poprzedziło wczorajsze oświadczenie wydane przez ministerstwo skarbu USA, że Korea Północna i Stany Zjednoczone w wyniku negocjacji w Pekinie "osiągnęły porozumienie" co do zamrożonych funduszy północnokoreańskich. Jak podała Associated Press, sprawa zablokowanych przez Waszyngton funduszy mogła pokrzyżować cały proces negocjacyjny i grozić niezrealizowaniem wstępnego porozumienia osiągniętego 13 lutego w ramach rokowań sześciostronnych, w których uczestniczą też Korea Południowa, Chiny, Rosja i Japonia.
Fundusze, które oceniono na 25 mln USD, mają być odblokowane przez Amerykanów z Banco Delta Asia w Makau, a następnie przekazane do Bank of China - podała Kyodo. Z informacji trzech różnych delegacji, to jest: japońskiej, południowokoreańskiej oraz amerykańskiej, po zwolnieniu będą one mogły być przeznaczone na zakupy o charakterze humanitarnym i oświatowym. USA uwolni zamrożone fundusze, ale nadal utrzyma w mocy zakaz dokonywania przez wszelkie amerykańskie instytucje finansowe transakcji i zawierania umów z Banco Delta Asia, który jest powiązany z Phenianem.
Również wczoraj - jak poinformowała Kyodo - główny negocjator Korei Północnej powiedział, że Japonia może być usunięta z rozmów sześciostronnych. - Tokio może utracić prawo udziału w rokowaniach - zaznaczył północnokoreański minister spraw zagranicznych Kim Gie Kwan. Argumentował, że dojdzie do tego, w razie gdy Japonia nie rozwieje wątpliwości dotyczących realizacji przez to państwo porozumienia zawartego przez sześć krajów 13 lutego bieżącego roku.
Główny japoński negocjator Kenichiro Sasae zapowiedział - jak podała Kyodo - że jego kraj nadal domagać się będzie wyjaśnienia przez Koreę Północną sprawy porwań obywateli japońskich przez wywiad północnokoreański. Jeśli w tej kwestii nie dojdzie do postępu, Japonia nie przyłączy się do innych państw, udzielających Phenianowi pomocy energetycznej.
KP
"Nasz Dziennik" 2007-03-20

Autor: wa