Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Nauczyciele po lekarzach

Treść

Wszystko wskazuje na to, że w przyszły wtorek zastrajkują nauczyciele - wczoraj zadecydował o tym zarząd główny Związku Nauczycielstwa Polskiego. Ani premierowi Jarosławowi Kaczyńskiemu, ani wicepremierowi Romanowi Giertychowi nie udało się odwieść kierownictwa związku od tej decyzji.

Sławomir Broniarz, prezes ZNP przyznał, że wczorajsze spotkanie z premierem przebiegało w życzliwej atmosferze. Zabrakło jednak ostatecznej deklaracji, szczególnie w odniesieniu do podwyżek płac. - Nie ma przesłanek, które przekonałyby zarząd główny ZNP, że postulaty zgłoszone przez związek zostały w sposób pozytywny załatwione - uznał Broniarz. Podkreślił, że związek docenił wtorkową decyzję rządu w sprawie wcześniejszych emerytur nauczycieli, którzy w tym roku nabyli do nich prawa.
Szef związku zaznaczył jednak, że "głównym postulatem jest postulat płacowy". ZNP domaga się zwiększenia nakładów na edukację, znacznego podwyższenia płac nauczycieli, zachowania w przyszłości możliwości przechodzenia przez nauczycieli na wcześniejsze emerytury na dotychczasowych zasadach, objęcia emeryturami pomostowymi nauczycieli urodzonych po 1969 roku oraz utrzymania przez rząd dialogu z ZNP.
Odnosząc się do planowanego strajku, minister edukacji Roman Giertych powiedział, że w czasie spotkania nie namawiał związkowców do rezygnacji z protestu. Zaznaczył jednak, że sam jest przeciwny tego typu działaniom i dlatego zachęca nauczycieli, aby do akcji strajkowej nie przystępowali. Zaznaczył, że w przyszłą środę spotka się z przedstawicielami ZNP i oświatowej "Solidarności" i przedstawi swoje propozycje dotyczące wzrostu płac nauczycieli w przyszłym roku. Podkreślił, że jeżeli chodzi o wzrost wynagrodzeń, to nauczyciele mają w nim sojusznika, gdyż - jak zaznaczył - "nie będzie reformy edukacji, nie będzie poprawy systemu edukacji bez podwyżki płac dla nauczycieli".
- Od początku rządów koalicji sytuacja w polskiej oświacie jest coraz gorsza - uważa natomiast opozycja, która nie szczędzi słów krytyki wobec rządu Jarosława Kaczyńskiego. Krystyna Szumilas (PO), przewodnicząca sejmowej Komisji Edukacji Narodowej, apelowała wczoraj w Sejmie, że nauczyciele mają dosyć upolitycznienia oświaty oraz braku dialogu z ministrem edukacji Romanem Giertychem. - PO popiera wszystkie postulaty zgłoszone przez nauczycieli i ma nadzieję, że minister Roman Giertych zajmie się problemami polskiej edukacji - mówiła Szumilas, odnosząc się do zapowiadanego przez Związek Nauczycielstwa Polskiego dwugodzinnego strajku ostrzegawczego w szkołach i przedszkolach.
Magdalena M. Stawarska
"Nasz Dziennik" 2007-05-24

Autor: wa

Tagi: strajk nuczycieli znp