Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Nauczyciele na emeryturę?

Treść

Władze Radomia będą zachęcać nauczycieli, aby przechodzili na wcześniejszą emeryturę. Jeśli ktoś się na to zdecyduje w bieżącym lub przyszłym roku, oprócz zwykłej odprawy dostanie od miasta 3,5 tys. zł. Z propozycji jest na razie gotowa skorzystać mniej niż połowa uprawnionych do tego pedagogów.
Teoretycznie na wcześniejszą emeryturę mogłoby przejść w całym Radomiu 460 nauczycieli. Władzom samorządowym zależy na tym, by opuścili oni szkoły, ponieważ ok. 100 młodych pedagogów czeka na pracę. Ponadto byłaby też szansa na uniknięcie zwolnień wśród kadry pedagogicznej w kilku najbliższych latach. Z powodu niżu demograficznego w wielu szkołach zmniejsza się liczba klas, dlatego dyrektorzy będą zmuszeni do redukowania kadry nauczycielskiej. Niewątpliwie władze Radomia liczą, że starsi nauczyciele skorzystają ze swoich uprawnień, bo po 2006 r. utracą możliwość przechodzenia na wcześniejsze emerytury. Na razie jednak odejście z pracy nie wywołuje w nich entuzjazmu. W sondażu chęć odejścia zadeklarowało nieco ponad 180 osób z 460 nauczycieli, którym takie uprawnienia przysługują. Pani Grażyna uczy w jednej z podstawówek. - Może i lepiej by było, żeby moje miejsce zajął ktoś młody, zamiast szedł na bezrobocie? Poza tym, jak teraz nie pójdę na emeryturę, będę musiała pracować jeszcze kilka lat. Muszę to dokładnie przemyśleć - zaznacza. Podobne rozterki mają inni pedagodzy.
Nauczycielska wcześniejsza emerytura przysługuje osobom, które mają 30 lat stażu pracy, w tym co najmniej 20 lat jako nauczyciel. Staż pracy obniża się do 25 lat, jeśli ktoś przynajmniej przez 20 lat pracował w szkolnictwie specjalnym.
Marek Kalita, Radom

"Nasz Dziennik" 2005-03-14

Autor: ab