Naturalnie piękne
Treść
"Janowskie dywany", jak zwyczajowo nazywa się owe tkaniny, można podziwiać na wystawie w Muzeum Podlaskim w Białymstoku. Posiada ono największą na świecie kolekcję tych oryginalnych dzieł sztuki ludowej.
Tkactwo dwuosnowowe stanowi jedną z najciekawszych, wciąż jeszcze żywych na Podlasiu, dziedzin polskiej sztuki ludowej. "Janowskie dywany" (nazwa pochodzi od rejonu, gdzie są wyrabiane) swoim naturalnym pięknem i niepowtarzalnością budzą zainteresowanie polskich specjalistów i zagranicznych kolekcjonerów. "Janowskie dywany" zawsze wysoko ceniono. Najpierw wykonywano je na specjalne zamówienia dworów i kościołów, potem zaczęły się powoli pojawiać w domach bogatych chłopów. Służyły one do nakrywania ołtarzy, stołów i łóżek, często stanowiły wiano panny młodej. Takie tradycyjne przeznaczenie w środowisku wiejskim mają te dywany do dziś. Natomiast mieszkańcy miast, którzy dywany kupują, wieszają je jako ozdoby swoich mieszkań na ścianach lub przykrywają nimi fotele i sofy.
Tkaniny dwuosnowowe nie są osobliwością jedynie Polski, znane są również w różnych regionach Europy i Ameryki Środkowej. W Polsce są tkane w jej północno-wschodniej części, głównie na Białostocczyźnie. W okolicach Janowa dywany produkuje się mniej więcej od połowy XIX wieku. Technika dwuosnowowa dotarła na teren północnego Podlasia z sąsiednich Prus Wschodnich, co potwierdzają zabytkowe tkaniny zachowane w muzeach i kościołach. W okolicy Ełku i Olecka mazurscy tkacze produkowali dywany dwuosnowowe już w XVIII i początkach XIX wieku. W tym okresie tkactwo dwuosnowowe występowało na terenie Niemiec i Anglii. Jeszcze dawniejsze tradycje miała ta sztuka w krajach skandynawskich. Dla przykładu, w Szwecji tkano już w ten sposób w XII i XIII wieku.
"Janowskie dywany" wykonuje się z barwionej naturalnymi barwnikami (indygiem, koszenilą, marzanną, rezedą, korą dębu) przędzy wełnianej przy użyciu dwóch wątków i dwóch osnów przy równoczesnym przeciąganiu w dół nitek osnowy górnej warstwy, dlatego nazywa się je dwuosnowowe lub prościej - podwójne. Uzyskuje się w ten sposób po obu stronach tkaniny wzór, który jest taki sam w kształcie, a różny pod względem kolorystycznym. To kolorystyczne zróżnicowanie oparte jest na zasadzie negatywu i pozytywu. Charakterystyczne wzornictwo dywanów, pochodzące jeszcze z XIX wieku, to najczęściej motywy gwiazdy, rombu, listka, gałązki winnej latorośli i korowodu weselnego.
Gotowy dywan jest gruby, mięsisty, szorstki i posiada delikatny połysk. Dwuosnowowa technika wcale nie jest prosta i tylko niektóre tkaczki potrafią z niej korzystać. Ważne są tu zdolności manualne, umiejętność komponowania wzoru i przełożenia go na grunt tkaniny. Oprócz tego prawdziwa tkaczka musi znać się na przędzy, gdyż jakość wykonanego dywanu zależy w dużej mierze od grubości nitki jej skrętu i koloru. Nim nić trafi na krosno, musi być odpowiednio skręcona - cienko skręcone nitki na wątek i grubsze pojedyncze na osnowę. Doświadczone tkaczki mówią: "Dobrze skręcona nić pięknie się na dywanie układa".
Duży wpływ na rozwój tkaniny janowskiej wywarła Dominika Bujnowska - artystka ludowa z Węgrowa. Do polskiego tkactwa dwuosnowowego wprowadziła ona rodzaj tkaniny - obrazu. Dywany tej artystki stały się inspiracją dla wielu innych tkaczek janowskich. Główną zasługą Bujnowskiej jest wprowadzenie do galerii motywów scen z życia wsi i okolicznej przyrody. Dziś w Janowie i okolicach, czyli w Wasilówce, w Nowokolnie czy Węgrowie zaledwie kilka pań zajmuje się jeszcze tkaniem dywanów. Można je tam odwiedzić i zobaczyć, jak na prostych, ręcznych warsztatach powstają piękne tkaniny dwuosnowowe. A komu jest do nich za daleko - to może równie dobrze bardzo wiele "janowskich dywanów" obejrzeć na wystawie w Muzeum Podlaskim w Białymstoku.
Adam Białous
"Nasz Dziennik" 2007-12-28
Autor: wa