Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Naszą bronią jest prawda

Treść

Okolicznościową sesją i otwarciem wystawy Komitet Katyński uczcił wczoraj 62. rocznicę przekazania opinii publicznej informacji o odkryciu masowych grobów polskich oficerów w Katyniu. Hołd zamordowanym oddano również poprzez złożenie kwiatów przed pomnikiem Katyńskim przy placu Zamkowym w Warszawie.
Uroczystości upamiętnienia 62. rocznicy ujawnienia zbrodni katyńskiej odbyły się w dolnym kościele bazyliki Św. Krzyża w Warszawie. - Katyń pozostanie na zawsze wyrokiem śmierci wydanym na naszą Ojczyznę - stwierdził w swoim wykładzie Stefan Melak, prezes Komitetu Katyńskiego, podkreślając, że Rosja do chwili obecnej nie rozliczyła się z tej zbrodni. - Kontynuowanie sowieckiej wersji kłamstwa katyńskiego domaga się zdecydowanej reakcji od polskich władz - tymi słowami odniósł się Melak do polityki prowadzonej przez prezydenta Władimira Putina, ponawiając wezwanie do władz rosyjskich o ujawnienie wszystkich okoliczności mordu na polskich oficerach i uznania go za zbrodnię ludobójstwa. - Mamy jedną broń, tą bronią jest głoszenie prawdy i z tej broni nie zrezygnujemy - podkreślił prezes Komitetu Katyńskiego.
Na konieczność nagłaśniania okoliczności zbrodni katyńskiej zwrócił uwagę w swoim wystąpieniu Jan Piątkowski, były minister sprawiedliwości, ponieważ - jak twierdzi - nawet Instytut Pamięci Narodowej niewłaściwie traktuje tę sprawę. Według Piątkowskiego, nie ma już szans na to, żeby osądzić sowieckich zbrodniarzy. Dwie historyczne szanse, jakie się pojawiły - w Norymberdze i w 1993 r. po wszczęciu polskiego śledztwa - zostały, jego zdaniem, zaprzepaszczone.
Przed sesją dokonano otwarcia wystawy "Zbrodnia i zdrada". Znalazły się na niej okolicznościowe transparenty i szarfy, plakaty, a także zdjęcia z prac ekshumacyjnych, na których są przedmioty wydobyte w 1943 r. z grobów katyńskich. Wśród eksponatów znajdują się również odpisy dyplomów upamiętniających m.in. ofiarowanie Ojcu Świętemu Janowi Pawłowi II medalu katyńskiego w 60. rocznicę dokonania zbrodni.
Przy dźwiękach hymnu narodowego, wykonanego przez orkiestrę reprezentacyjną stołecznej policji, członkowie Komitetu Katyńskiego złożyli wiązanki kwiatów przed pomnikiem Katyńskim przy placu Zamkowym w Warszawie. Modlitwę w intencji pomordowanych żołnierzy i policjantów odmówił ks. prałat Zdzisław Peszkowski, który zwrócił uwagę, że należy się również modlić o powstanie dużego pomnika w stolicy, ponieważ ten przy placu Zamkowym jest nader skromny. Po południu członkowie Komitetu Katyńskiego, trzymając transparenty wzywającymi do rozliczenia Katynia, w milczeniu manifestowali pod ambasadą rosyjską.
Zenon Baranowski

"Nasz Dziennik" 2005-04-14

Autor: ab