Przejdź do treści
Przejdź do stopki

"Nasz Dziennik" 2006-01-16

Treść

Sąd w Paryżu skazał w miniony czwartek sędziego śledczego z Nicei Jean-Pierre'a Renarda na zapłacenie grzywny w wysokości 5 tys. euro "za naruszenie tajemnicy zawodowej". Konkretnie chodzi o to, że ukarany prawnik wykorzystywał swoje stanowisko służbowe do weryfikacji kandydatów do loży masońskiej.
Były dziekan sędziów śledczych w Nicei, Jean-Pierre Renard, od lat związany jest z silną tamtejszą organizacją masońską, która wykorzystując swoje personalne wpływy, robiła także nielegalne interesy. W październiku 2004 r. Najwyższa Rada Sądownicza (CSM) wysłała Jean-Pierre'a Renarda na emeryturę z powodu powiązań z osobami podejrzanymi o przynależność do organizacji przestępczych.
Przy okazji wyszło na jaw, że konsultował się on z osobami postronnymi w sprawie skazanych znajdujących się na rejestrach, ściśle zarezerwowanych do użytku służbowego, aby na ich podstawie weryfikować kandydatów na członków Wielkiej Narodowej Loży Francji (GLNF). Wówczas CSM udzieliła masońskiemu sędziemu jedynie zwykłej reprymendy. Sprawa trafiła jednak do sądu w Paryżu, który w ubiegły czwartek ukarał Renarda.
Franciszek L. Ćwik, Caen

"Nasz Dziennik" 2006-01-16

Autor: mj